Same
borowiki, las mieszany, bardzo gorący poranek, w dwie osoby około 10 kg. Robaczywe🐛 zostały w lesie 😉, trochę już suchawo.
Powtórka z niedzieli 😉 nie spodziewałem się. Upalny poranek, piękne widoki na górki i
borowiki. Ludzi sporo, ale prz parkingu. Udany dzień, pracowity do wieczora💪. Część grzybków czyli jeden koszyczek, został podarowany🎁. Czekamy z żoną na kolejny wypad 🌲😉