Dziś po raz pierwszy udałam się na rekonesans w lasach Murzynowko. Trochę chodzenia bo nowe miejsce, ponad 2,5 godz. Wyjechalam rano ok 7 więc jeszcze pogoda do zniesienia ale jak wracałam to już zaczynał się upał. W lesie sucho potrzebne znów konkretne opady wtedy grzybki będą. Dzis, co mnie bardzo ucieszyło znalazłam 8
kani idealne na kotleciki. Oprócz tego kilkanaście
podgrzybków złotoporych ale zabranych tylko 7, reszta z lokatorami.. Wydaje mi się też, że znalazłam,
kurki, ale nigdy ich nie zbierałam, więc zostały w lesie. W lesie jak zwykle pięknie, las mieszany.