Liczone zabrane. To jeszcze nie wysyp ale można nazbierać. Głównie
borowiki, rudolfy w coraz liczniejszym towarzystwie edulisów. Poza tym pierwsze
podgrzybki,
koźlarze sosnowe i
maślaki pstre.
borowiki w różnym stanie. Czasem sieczka z prawdziweczka a czasem zdrowy lub "prawie zdrowy". Pół na pół. Kurs obróbki skrawaniem z 2021-go bezcenny. W lesie trzeba być o świcie. Nie żeby konkurencję ubiec, bo tej nie spotkałem, ale żeby uciec przed upałem.
Grzyby rosną w szalonym tempie - od maluszka do staruszka w trzy dni. Oby na główny wysyp było choć trochę chłodniej...