Witajcie. Nowe miejsce - nowe doznania. Las nietypowy - duże połacie bez ściółki - goła ziemia, oazy zieleni niskiej, szczaw zajęczy. Przestrzennie i sucho 😔 Nie spodziewałem się, że pomimo warunków znajdę aż tyle grzybów. Szczęściem i nosem znalazłem wchodząc do lasu 11
maślaków w rodzince, i w trakcie 8
kozaków, 6
borowików!,
kanię szt. 1 i gniazdo niesamowite
kurek, których się zupełnie nie spodziewałem (480 g). To, że się przy okazji zgubiłem na godzinę to szczegół. Tak to bywa w nowych miejscach. Deszcz widziałem w koleinach na ścieżce - ale w lesie sucho. Niech pada i pada 😊