Spacer z córką drogą w lesie. Zawsze przy drodze rosły podgrzybki czerwonawe. Dziś przypadkiem znaleziona mała rodzinka sztuk 4 i mloda kania. Mała. Zostawiłam żeby urosła i po południu już jej nie było. Ogólnie słabo. Parę tzw. psich gdzieniegdzie jakieś małe purchawki W lesie mimo nieustających deszczów przez kilka dni jakby pod ściółka było sucho. Ogólnie lipa. Nie wchodziliśmy w głąb lasu.