Wraz ze swoją połowicą, spóźnieni i zaspani weszliśmy do lasu przed 10. W wysokim lesie niewiele, ala na ścieżkach i polankach trochę zostało uzbierane. Typowy grzybowy miszmasz:
Borowiki usiatkowane, szlachetne,
ceglastopore,
koźlarki wszelkiej maści, łącznie z białą😀Podgrzyby w skromnej ilości,
maślaki i
kolczaki obłączaste 9 km w nogach, bo zmienialiśmy 3 razy miejscówki. Dużo grzybów z mięsną wkładką nie wliczone do statystyk, teraz trwa obrabianie. Pozdrawiam leśne bractwo, darz grzyb🍄🌲