Witajcie 🙋prawie miesiąc byłem nieobecny trudna sytuacja w domu 😪, no ale w końcu udało się wyskoczyć w las choć na chwilę. Trochę popadało w ostatnich dniach, ale trzeba jeszcze poczekać na efekty. Na początek sprawdziłem miejscówkę z gołąbkami zielonawymi i aż 2 były😃w tym jeden pożerany przez ślimaka. Ale pojawily się młode żółciaki i żagwiak. A tak trochę maślaków, podgrzybków zajączków i złotoporych, pieczarek, 2 muchomory szyszkowate no i sporo małych jajeczek. Spacerek fajny mimo padającego co chwilę deszczu. Trochę różnych grzybów się pojawia to będzie coraz lepiej.🌲🌳🌧️🙋