mm — ok. 100 na godzinę
Młode brzózki, same koźlaki, 3 czerwone jeden prawdziwek. W piątek było zero, ale dziś szok..

mm — ok. 60 na godzinę
Nowe miejsce, zupełnie na chybił trafił i pierwsze, mam nadzieje, rydze 😜w życiu 💪

mm — ok. 50 na godzinę
W stałej osikowej miejscówce wysyp koźlarzy czerwonych, koło 10 sztuk o śr. kapelusza 20 cm, ale takie podrobaczałe, zaś młode przepiękne ideały. Więc musiały ruszyć po poprzedniej ulewie z tydzień temu. Właściwie to weszłam, zobaczyłam, zwyciężyłam - w 15 minut 2 wiadra wypełnione.

mm — ok. 100 na godzinę
Dziś kontynuacja mikro maślaków 😍 +2 młode kozaki i wiaderko kurek 😉

mm — ok. 100 na godzinę
Wiaderko maślaków i 2 duże zdrowe prawdziwki. Zaczynamy sezon👍

mm — ok. 30 na godzinę
Zajączki plus maślaki Spacerkowo szkoda że z reklamówka za co przepraszam

mm — ok. 20 na godzinę
Naczytałam się, że ruszyły grzybki w okolicach Olsztyna no to i ja się wybrałam. Niestety pusto. Młodnik brzozowy pusty, stary las dębowy to samo. W lesie mimo ostatnich opadów jest sucho. Za to powróciły znów pieczarki :)

mm — ok. 40 na godzinę
Krótki spacerowy wypad do lasu który spodobał się podczas wycieczki rowerowej. Koszyk pelen kurek, kilka koźlarzy, 2 piękne zdrowe borowiki.

mm — ok. 6 na godzinę
Chwilowy stop w lesie w okolicach zgonu i po paru krokach pierwsze grzybki. Głównie borowiki złotopore zwane zajączkami ale trafiły się jeszcze dwie kurki i dwa borowiki brunatne. Wszystkie grzyby zebrane w 15 minut w dwie osoby :) Ostatnio dużo pada, więc wysyp tuż tuż...

mm — ok. 30 na godzinę
Dzisiaj zmiana lasu na ten bliżej letniska. Pełne zaskoczenie! W końcu pojawiły się brązowe czyli typowe podgrzybki. W dwie osoby i dwie godziny została zebrana spora suma grzybów jak na tą porę roku. 3/4 podgrzybków zostało zebrane na niewielkim obszarze. Dosłownie grzyb na grzybie a ta rodzinka rosła na częściowo wyciętym lesie z badylami i rozgrzebaną ziemią. Do tego udało się zebrać trochę kurek i jednego prawdziwka. Większość grzybów zdrowa. Uważajcie na kleszcze, bo jest ich wysyp 😳 dzisiaj z dwóch osób wyjąłem 13 sztuk... zdjęcia kleszczy w dopisku;) pozdrawiam leśną brać 🍄

mm — ok. 10 na godzinę
Dzień dobry cześć i czołem, pytacie skąd go wziąłeeem;) A rósl przy drodze ot tak. Pierwszy mój prawdziwek w tym roku na spółę z żukiem i resztą lokatorów. Ostał mu się ino kapelusz po obróbce i to przecięty na pół. Tak czy inaczej Victoria, bo pognała mnie do lasu ów wizja "rozprawiczenia" sezonu, podparta fotami z regionu :) W tle kurki rzecz jasna i złota ale to poboczna robota. Rurki górą;) Pozdrawiam :)

mm — ok. 30 na godzinę
Zaczęty sezon i u mnie. Duuuzo maślaków. Połowy nie dotykałem bo stare. 3 prawdziwki 2 malutkie podgrzybki 8 czerwonołepków.

mm — ok. 20 na godzinę
Sezon właśnie się rozpoczyna. Wysyp w zasadzie w jednym miejscu. Większość to koźlarz czerwony, 1 prawdziwek (niestety robaczywy). W lesie jeszcze dość sucho także czekamy na więcej deszczu bo temperatury są dobre.

mm — ok. 30 na godzinę
Mam i ja. Dzisiejszy wypad po kurki. A tu niespodzianka w postaci podgrzybków, koźlakiw, kozaków i kań. Po deszczu będzie więcej. Pozdrawiam wszystkich grzybnietych. Sezon uważam za otwarty.

mm — ok. 10 na godzinę
Głównie kurki; trochę pojedynczych podgrzybków Czekam na deszcz

mm — ok. 20 na godzinę
Kurki, koźlaki Witam. Pierwsze grzybobranie w tym roku. Pełnia szczęścia. Okolice Wymój, trasa z Olsztyna na Olsztynek. Siła i Honor 💪... i Grzybki 🍄 😁

mm — ok. 30 na godzinę
Jeszcze kilka dni i będzie zatrzęsienie! Piękne

mm — ok. 5 na godzinę
Tu miały być kurki... Las prześliczny, ale kurek jak na lekarstwo. 1 podgrzybek zajączek, sporo gołąbków, rycerzyki giganty, Skrzypcz nawet nie pomyślał że to mogą być one, ale że pamiętałam gdzie były to udało się zebrać pomacane, ale ominięte 😂 Do tego maślaki wypatrzone z okna, kilka drobnołuszczaków jelenich i to chyba wszystko.

mm — ok. 30 na godzinę
Czerwone, prawdziwki, koźlaki. Dużo skapcialych. Drugi dzień pozytywnie 💪🍄

mm — ok. 30 na godzinę
Po nocnej burzy dzisiaj od rana sporo słońca, więc postanowiliśmy sprawdzić nowe potencjalne miejsca kurkowe. Las głównie sosnowy że sporą ilością jagodzin. W dwie godziny znaleźliśmy 2,5 kg ładnych kurek i kilka zdrowych podgrzybków. Niestety musieliśmy szybko uciekać, bo słońce szybko zastąpiła ulewa i porządne grzmoty. Jutro jak nie będzie lało napewno tam wrócimy. Najbliższe dni zapowiadają się obiecująco.

mm — ok. 30 na godzinę
U mnie dziś pieczarkowo :) na ogromnym polu, i ludzi i pieczarek było :) dużo pieczarek z lokatorami a w takim wielohektarowym eldorado da się dużo uzbierać i zdrowiutkich.

mm — ok. 30 na godzinę
Nie było mnie w weekend no i patrząc na ślady, pozostawione przez innych, sporo straciłam 🤷‍♀️