Witam leśnych ludzi. Las sosnowy bory. Na leśnym buszowaniu półtorej godziny. Dziś poranny spacer. W lesie sucho, duszno i trzeszczy pod nogami. Od tygodnia nie popadało. Kurki już tylko w młodym lesie w zielonych mchach głęboko pochowane gdzie trochę cienia. Widać jeszcze młode ale nie mają już z czego rosnąć. W nadchodzącym tygodniu opadów nie widać więc pewnie na jakiś czas wszystko się zatrzyma. Blaszkowane trujaki marnieją w oczach nic innego nie widać po za jednym zajączkiem i kilkoma płachetkami. Teraz to chyba przyjdzie poczekać do jesieni. Pozdrawiam grzybniętych i pełnych koszyków życzę.