mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany przewaga buk. Las piękny ale dzisiaj
tylko jedna kania :) szkoda że czasu nie było tak mnie deszczyk
pogonił i uciekłam do domku: ( trudno następnym razem coś
upoluję
mm — ok. 2 na godzinę
W lesie pustynia żadnych grzybów, a to co zostało stan agonalny. Czekamy może coś się rozwinie. Te dwa znalezione to ceglaki
mm — ok. 4 na godzinę
Susza straszna. 1 podgrzybek 1 ceglastopory 2 prawdziwe
mm — ok. 1 na godzinę
totalna porażka zero grzybów jeden jedyny podgrzybek znaleziony w drodze powrotnej do samochodu, ani starych ani młodych grzybków w lesie z wierzchu mokro bo po deszczu było, ale ściółka sucha, las zryty przez dziki. dużo takich jak na zdjęciu.
mm — ok. 30 na godzinę
Musieliśmy 😁 Po prostu musieliśmy odwiedzić las jodłowy, który odkryliśmy w zeszły weekend...
Dość mokro, musiało padać w nocy. Nasze buszowanie, mimo zapowiadanych dużych opadów - obyło się bez kropli deszczu🙂
Z początku trafiło się kilka borowików szlachetnych, oczywiście większość z czerwiami😏
Krasnoborowiki ceglastopore - tylko dwa maleństwa, reszta średniaki i większe sztuki, dużo zapleśniałych zostało w lesie.
Muchomory czerwieniejące - setki😍
Pieprznik ametystowy - garstka.
Kolczak obłączasty - kilka malutkich sztuk.
Jeden podgrzyb brunatny.
Pokazały się też pierwsze kolczakówki.
mm — ok. 10 na godzinę
Tylko trochę kurek do jajecznicy. 1 prawdziwek, którego strach było dotknąć, by się nie rozpadł. Poza tym masę gryzącego po rękach i głowie latającego towarzystwa. Grzybiarzy brak.
mm — ok. 0 na godzinę
Dwie godziny poszukiwań i pusto.
szerzej:
Zero grzybów w lasach sosnowych, brzozowych i mieszanych. Pochodziliśmy w dwójkę dzisiaj ok 2 godzin po okolicznych lasach i dosłownie nic, nawet pojedynczego maślaka. Mech i trawa mokre, ale tuż pod sucha ziemia/piach. Może za kilka dni po dzisiejszych deszczach coś wyjdzie. Nie spotkaliśmy nikogo innego na tyle głupiego żeby się w deszczu po lesie włóczył.