strome wąwozy bukowe - zaobserwowane: 3
borowiki szlacheckie, jeden
podgrzyb brunatny, kilka
zajączków, cała masa
gołąbków,
muchomorów,
kurek oraz
próchnilec maczugowaty.
Witajcie. Trzecia i ostatnia odsłona rajdu po Pomorzu, tym razem Skarszewy (Pozdrawiam Kapeluszu). I tak jak w uprzednich dwóch przypadkach było to spontaniczne losowe poznawanie nowych terenów, tym razem w trzeciej i ostatniej odsłonie, zamierzona wspinaczka po bukowych skarpach wzdłuż pasma jezior Mergiel, Rokitki i Borówno, przy czym wąwóz przy Merglu o około 50 m prawie pionowej grani jak dla mnie nie mający sobie równych z miejsc, które kiedykolwiek miałem przyjemność zobaczyć i przedeptać. I tak też trzecia i ostatnia pomorska odsłona zaowocowała trzema szlachcicami, z czego jeden przyjął już pozycję horyzontalną, drugi był na dobrej drodze ku niej, za to trzeci, pomimo że już lekko przypieczony, dziarsko stawiał opór prawie pionowej grani. Oprócz pierwszych w sezonie szlachciców wąwozy obdarowały mnie również pierwszym w sezonie
podgrzybem brunatnym oraz aż trzema stanowiskami "paluszków", z którymi to miałem dla odmiany przyjemność pierwszy raz w życiu. Tak więc pomorski tercet pełen niesamowitych wrażeń zaliczony i trzeba się powoli oswajać z myślą powrotu nad rodzime bagna. Pozdrawiam serdecznie ostatni raz z pomorskich wąwozów.