Wyczekiwany, grzybowy boom jak na razie jeszcze nie nadszedł. O jakimkolwiek wysypie jeszcze nie ma mowy. Problem suszy znów powrócił a przyszłotygodniowe prognozy pogody nie napawają optymizmem. Żeby cokolwiek nabierać, trzeba poczuć w nogach. Ok 20 prawdziwków, kilka szt. ceglaków i kozaków w bardzo już suchym, mieszanym lesie. Na pograniczu lasu i łąki ok. 20 kań.