Nasz pierwszy wypad w tym roku :) Wyjazd pełen obaw i strachu - z czym uda się wrócić :) Ale grzybobranie to przecież nie tylko grzyby, ale również spacer, odpoczynek i zaduma :) Ostatecznie wynik nie był taki zły... Wysypu jeszcze nie ma, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, kosze do połowy zapełnione, głównie:
podgrzybki, sporadycznie
prawdziwki :) - W lesie dość dużo grzybiarzy, chyba wszyscy nie mogą się doczekać sezonu.. Oby tylko trochę popadało i nie było za ciepło.. - wtedy za kilka, kilkanaście dni będzie się działo :)