Witam ponownie. A miało być tak pięknie. Niestety. Okrążony przez grzyborożców, po godzinie ukrywania się przed ciekawskim, zdecydowałem się na odwrót. Wynosząc z lasu skromny łup w postaci jednego kozaka pomarańczowego, dwa borowiki, jednego ceglasia, oraz dwie porcje kurek. Zauważyłem też stadka kolczaków ale tak maleńkie że ledwo widoczne. Jak podrosną będą na kolczakówkę. I to by było na tyle. Pozdrawiam, E.