Po tygodniowej przerwie znowu jestem w lesie. Grzybów jest coraz mniej. Podgrzybki zbiera się już raczej w formie - co zostało raz rozmrożone to nie nadaje się do ponownego zamrożenia. Na szczęście trafiły się 4 borowiki, które pewnie ze względu na większą masę uratowały dzisiejszy zbiór przeznaczony na susz. To był ostatni wypad na grzyby. Pozdrawiam i do następnego sezonu!