Las tzw. Bratoszewski duży mieszany. W lesie mokro i mimo porannego przymrozku dość ciepło. Jako że dawno nie odwiedzałem swoich lasów postanowiłem zrobić spacer po lesie. Grzybiarzy sporadycznie można napotkać gdyż zapewne mało kto wie żepojawiły się opieńki. Na przecinkach całe stada opieniek rosną gorzej na dużym lesie gdyż sporadycznie występują. Sporo opieniek jest robaczywych ale i tak przy takich ilościach można się nieźle obłowić. Trafiają się również kanie, gąski niekształtne i maślaki ale sporadycznie. Podgrzybki spotkałem trzy sztuki niestety robaczywe. Tak więc mogę stwierdzić że wkońcu coś drgneło w moim lesie po długotrwałej suszy. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy. W sztukach grzybów na godzinę wliczam tylko opieńki.