© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Od wczoraj miałem spory dylemat gdzie się dzisiaj wybrać. Romantyzm walczył z pozytywizmem. Do wyboru było nieznane miejsce z perspektywami upolowania grubego zwierza w postaci prawdziwków ale bez żadnej gwarancji i doskonale znane, bliskie miejsce z perspektywą znalezienia sporej ilości zieleniatek. Z powodu niezbyt pewnej pogody przeważył pragmatyzm i wybrałem się do swojego pobliskiego lasku. Przewidywania potwierdziły się - uzbierałem około 2 kg pięknych, zdrowych zielaniatek - począwszy od małych, pękatych do dużych z długimi nóżkami (takie jak na zdjęciu). Po za tym znalazłem kilkanaście maślakow, jednego zajączka i na deser czerwonego kozaka. A co do prawdziwków to liczę, że spotkam je w weekend o czym na pewno napiszę na tym forum.