Witam grzybiarzy! Dziś postanowiłem sprawdzić stanowiska z drugiej strony. Wczorajszy wypad narobił nadziei więc w niedzielę rano mimo rannego deszczu wyjazd. No i udany jak na suszę. 8 podgrzybków, 15 prawdziwków, jeden koźlarz czerwony i koźlarz babka. Trafiłem też na rzadkiego piaskowca modrzaka. Nie liczę grzybów z mięsem (około 1/3). Niestety trzeba się nachodzić gdyż rosną tylko miejscami - "intuicja".
Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy!
PS: Przyszły tydzień zapowiadane są deszcze. Więc nadzieja rośnie :)