mm — ok. 31 na godzinę
las dębowo sosnowy durzo trawy prawdziwki duże imałe
mm — ok. 35 na godzinę
Młodnik, brzózki przeplatane sosenkami i krzakami jałowców. Poszycie: uschnięte liście, igły i resztki? mchu. Dość sucho. Idąc na spacer z pieskiem drogą wzdłuż lasu, wszedłem tam zupełnie przypadkowo... i oniemiałem gdy zobaczyłem klika dobrze znanych kapeluszy. W ciągu paru minut zebrałem 29 sztuk prawdziwków. Mniej więcej 40% zdrowych w całości, z pozostałych udało się uratować same "kapelusze". Poza tym dość sucho. W ciągu godzinnego spaceru trafiłem jeszcze na 4 koźlarze i 2 czerwoniaki. Potrzebny deszcz ale i tak po ostatnich opadach coś się jednak pojawiło.
mm — ok. 20 na godzinę
mnostwo prawdziwków!! zebralem 86 prawdziwków z czego 7 zaczerwiona :) w koncu cos sie ruszylo :)
mm — ok. 7 na godzinę
stałe miejscówki prawdziwki 4 podgrzybki troche kurek jest nadzieja
mm — ok. 10 na godzinę
Prawdziwki, las dębowy
mm — ok. 0 na godzinę
Susza w lesie... Nawet trujących nie widać....
mm — ok. 20 na godzinę
wypad do lasu bardzo udany prawie same koźlaki, dużo czerwonych, prawdziwki niestety w znacznej części robaczywe, kilka podgrzybków
mm — ok. 2 na godzinę
1 prawdziwek 1 kania o dziwo zdrowe. Sucho, smutno czy będą grzyby
mm — ok. 2 na godzinę
kanie
mm — ok. 80 na godzinę
Tylko Prawdziwki i czerwone Koźlary. Byłem w szoku
mm — ok. 200 na godzinę
Witam w nowym sezonie wszystkich grzybiarzy. To pierwszy w tym roku wypad na grzyby. Doszły mnie słuchy że pojawiły się maślaki. Musiałem osobiście sprawdzić. Wybrałem się do lasku (na 1,5 godziny) gdzie powinny być i była to prawda. Maślaczki wszystkie bardzo zdrowe a było ich ponad 20 litrów. Dobrze że sucho to i czyszczenie bez problemów. Było też kilkanaście prawdziwków ale małych. Konieczny jest deszcz, przynajmniej w moim rejonie. Bez deszczu szybko się skończą bo to jeszcze nie jesienna wilgotna pogoda.
mm — ok. 50 na godzinę
Pierwszy wypad w tym roku zaowocował 45 prawdziwkami, kilkoma kożlarzami, maślakami i kaniami. Las mieszany, prawdziwki piaskowe i z mchu.
mm — ok. 40 na godzinę
W młodych sosenkach, w gęstej trawie i w chaszczach. Około 120 sztuk w 3 godziny, z tego ok. 100 zdrowe. Z 4 stałych miejscówek ruszyły 2, te najbardziej zarośnięte. Susza jest straszna, ale to wygląda tak jakby w wysokiej trawie maślakom wystarczała rosa. W piątek w tych samych miejscach było 10 deko, w środę już 2,8 kg.
mm — ok. 80 na godzinę
Gdyby nie maślaki to zapewne wpisywałbym teraz jakieś 10 grzybów na godzinę. Ale maślaki się pojawiły - w wysokiej trawie, czyli tam, gdzie zostało jeszcze trochę wilgoci. I co najważniejsze - nawet te wyrośnięte są zdrowe. Do tego około 20 prawdziwków (w tym kilka częściowo robaczywych), 2 koźlarze różnobarwne, 1 babka, 1 czerwony, 1 modrzak i kilka podsuszonych kurek. Do pełni szczęścia brakuje już tylko tylko kilku dni deszczu..
Dodałem do mojego doniesienia fotkę w formacie. png, ale chyba strona ich nie obsługuje (?) [admin - istotnie], więc dodaję. jpg.
mm — ok. 18 na godzinę
Ładne prawe kilka robaczywych
mm — ok. 0 na godzinę
chcę tylko donieść, tej osobie z pow. pabianickiego - łódzkie, że pisze się BRZÓZKI!!! a nie brzuski. Strasznie mnie irytuja takie błędy na poziomie wczesnej szkoły podstawowej. A u nas (jw) grzybów brak - susza!
mm — ok. 25 na godzinę
Darz Grzyb! Dziś po raz pierwszy wybrałem się w podwarszawskie lasy, a mianowicie dość duży kompleks między Rembertowem a Sulejówkiem.
W "otwartym", sosnowym lesie, tak, jak się spodziewałem, nie ma prawie nic ( 3 przypadkowe podgrzybki i jeden prawdziwek). Od początku nastawiłem się na szukanie młodniaków z domieszką brzozy. Po niespełna 30 minutach marszu trafiłem na taką formację... i zaczęło się :) W obrębie tego lasku znalazłem 18 prawdziwków, 10 koźlarzy białawych oraz 6 różnych koźlarzy brązowych ( babki i topolowe). Borowiki rosły w grupkach po 3,4 sztuki, koźlarze białawe wszystkie w jednym skupisku. Wszystkie grzyby młode, dwu- lub czterodniowe. Stopień zaczerwienia jest zatrważający- najbardziej przejedzone okazy zostały w lesie ( nie wliczam do statystyki), a w domu i tak połowa zbiorów była do wyrzucenia - nie chciałem jednak zostawiać pięknych, brązowych kapeluszy bez uprzedniego nacieszenia się nimi.
Wydaje się, że grzybnia tylko czeka na opady. Miejmy nadzieję, że przyjdą niebawem!
mm — ok. 25 na godzinę
Wybrałem się z bratem na pierwsze grzybki, i o dziwo się udało :) Co prawda w otwartym lesie można zbierać tylko szyszki i patyki, ale sprawdzone miejscówki jak zawsze nie zawiodły.
W małym liściastym niskim lasku rosły prawdziwki dosłownie jeden na drugim, niestety 9/10 robaczywe, za to w brzózkach piękne kozaki - głównie pomarańczowe.
mm — ok. 30 na godzinę
Wczoraj zebrałem trochę maślaczków. Dzisiaj miałem ochotę na prawdziwki i właśnie wybrałem się w takie miejsca gdzie powinny rosnąć. Były, nie zawiodłem się. A te miejsca to niskie brzózki luźno porośnięte a wśród nich dębowe krzaki oraz wrzosowiska. Parę sztuk znalazłem w gęstym ciemnym lesie sosnowym - byłem trochę zdziwiony ale tam była wilgoć. Łącznie zebrałem 110 grzybków w 3 godziny, w tym 45 prawdziwków, 25 kozaków brązowych, 13 kozaków czerwonych oraz 27 innych (podgrzybki, maślaki i kilka kurek). Można by powiedzieć że grzybobranie udane. Jednak nie jestem zbyt zadowolony bo w większości są to grzyby starsze a młodych nie widać. Jeżeli nie popada nie będą rosły. Chyba to jednak jeszcze trochę za wcześnie na prawdziwe jesienne grzyby. Pozdrawiam wszystkich zbieraczy.
mm — ok. 15 na godzinę
Popołudniowy wypad do młodego lasu brzozowego z trawiastym podszyciem. Dużo prawdziwków (3/4 robaczywych, niestety) trochę koźlarzy babek i czerwonych. Te zdrowe.
mm — ok. 10 na godzinę
Dwa skupiska prawdziwka w całym grzybobraniu, krawędż łąki i podmokły teren w środku lasu. Dużo robaczywych, nawet małe. Jedna kania w ciemnym dołku. Młodych kań brak! Dwa muchomory.
mm — ok. 0 na godzinę
Od 22.07-21.08 brak deszczu. 21/22.08 - trochę popadało i znowu sucho. Zachęcony wpisami dokonałem zwiadu terenowego i nic. SUCHO.: (( --- Czekam na deszcz w moim rejonie.
mm — ok. 20 na godzinę
To samo mjesce co w srode, zdecydowanie mniej grzybow zato bardzo duzo ludzi. W cztery osoby zebralismy po pol koszyka, kozaki oraz prawdziwki, w lesie bardzo sucho
mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero zero zero - Popowo i Somianka na trasie Serock-Wyszków
mm — ok. 120 na godzinę
Wpisałam 120 sztuk na osobogodzinę ale faktycznie jedna osoba zebrała w tym czasie 210 sztuk maślaków natomiast druga 30 prawdziwków. Grzyby zbierane w dwóch młodych zagajnikach, niestety znakomita większość z lokatorami: (
mm — ok. 15 na godzinę
Same prawdziwki plus dwa kozaki znalezione w młodych sosenkach i brzózkach. W otwartym sosnowym lesie niestety pustki. Potrzebny jest deszcz, dużo deszczu.
mm — ok. 20 na godzinę
Popołudniowy wypad do lasu, ściółka aż trzeszczy tak sucho. Praktycznie nie widać grzybów niejadalnych, za to jadalne jak najbardziej :) Prawdziwki, kozaki, maślaki. Niektóre z lokatorami.
mm — ok. 10 na godzinę
Bez deszczu to lipa będzie w lesie. Kilka podgrzybków, dwa zające, prawy ale suuuuucho.
mm — ok. 10 na godzinę
Pojedyncze sztuki koźlarza czerwonego, koźlarza babka i kilka prawdziwków z lokatorami. Ciekawym i niesamowitym odkryciem było znalezienie chronionego w Polsce podgrzybka pasożytniczego (ok 100 sztuk). Jest w Polsce dość rzadki, znany z około 50 stanowisk.
mm — ok. 10 na godzinę
Okolice Sulejówka sucho w lesie jak cholera tylko 10 grzybów w ciagu godziny z czego 3-4 roboczych: ( trzeba czekac na deszcz...
mm — ok. 20 na godzinę
kozaki czerwone, prawdziwki, kozaki
mm — ok. 10 na godzinę
Grzyby tylko na obrzezach lasu w brzozkach czerowne kozaki prawdziwki. Aha zbior uzupelnilem maślakami w mlodniku. W duzym lesie sporadycznie podgrzybek czekamy na wodę...
mm — ok. 20 na godzinę
W brzózkach koźlarze czerwone piękne, olbrzymie po kilka sztuk w jednym miejscu, prawdziwki, robaczywe niestety ale piękne duże sztuki. podgrzybki ku naszemu zaskoczeniu pojawiły się w
lasach sosnowych w zakamarkach. Ogólnie spory wysyp grzybów mimo braku opadów w tym rejonie.
mm — ok. 30 na godzinę
Prawdziwki-12 wszystkie robaczywe, podgrzybki zajączki-20,80%robaczywe, maślaki ziarniste-30 połowa robaczywa, koźlarze pomarańczowe i babki 25 prawie wszystkie zdrowe. Dzisiejszego mojego wypadu do lasu nie można nazwać grzybobraniem, raczej grzyboszukaniem, po prostu grzybów jest mało i trzeba się dobrze nalatać, aby coś znaleźć. Sytuacja w lesie jest dziwna, nie ma prawie zupełnie grzybów blaszkowych (kilka niedorozwiniętych z powodu suszy kań i pierwszych w tym roku muchomorów czerwonych. Potrzebny duży deszcz, a grzyby wysypią na całego.
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, zajączki, koźlaki.
mm — ok. 30 na godzinę
Godzina w lesie brzozowym dość młodym, ok. 30 sztuk borowika szlachetnego różnej wielkości przeważnie duże okazy zaczerwione, z tych 30 sztuk po bolesnej selekcji zostało 6 zdrowych, poza tym 2 kozaki czerwone 3 kozaki babki oraz 40 maślaków zwyczajnych 1/2 zdrowych znalezionych w "młodniaku" sosnowym, młodniak starzeje się o dziwo razem ze mną. Zero innych grzybów poza dwoma sromotnikami
mm — ok. 30 na godzinę
prawdziwki częściowo z lokatorami w laskach z przewagą brzozy, pojawiły się również podgrzybki w sosnach.
mm — ok. 55 na godzinę
Wysyp maślaków, co sosna kilkunastoletnia nie odwiedzana, to zaraz po parę maślaczków pod nią.. Trudno określić grzybogodzinę.. Jak popada, to będzie ogrom grzybów..
mm — ok. 50 na godzinę
Las mieszany z przewaga brzozy, w poszyciu wysoka trawa. W ciągu niecałej godziny po pełnym koszu grzybów na osobę. Wszystkie okazy dorodne. Koźlarz czerwony - piękne, jędrne, 100% zdrowe. Koźlarz babka - 80% zdrowych. Prawdziwek - dorodne, do 20 cm średnicy kapelusza, niestety tylo 40% zdrowych.
mm — ok. 10 na godzinę
Borowiki i koźlarze. Brak innych grzybów, nawet tych niejadalnych. Prawdziwki w 70% z robaczkami, natomiast koźlarze zdrowe. Wielkie podziękowania dla ROTO. Zawsze kieruje się wpisami ROTO, które są wyważone i dopiero wybieram się na grzyby. Pozdrawiam wszystkich miłośników grzybobrania.
mm — ok. 80 na godzinę
same maślaki, niestety ko. 70% robaczywe
mm — ok. 10 na godzinę
Dużo prawdziwków, niestety te duze robaczywe, pozostałe mniejsze zdrowiutkie. Las dziesięcioletni - debinka, brzózki i sosenki. Gdzieniegdzie wrzosy.
mm — ok. 50 na godzinę
Las iglasty, zaczynają się prawdziwki, przy drogach, dużo robaczywych.
mm — ok. 13 na godzinę
Ogólnie w lesie sucho. Zachęcony wpisami postanowiłem sprawdzić. Grzyby rosną tylko miejscami i to w większych grupach. Brak podgrzybków, sporo koźlaków szarych i kilka prawdziwków, w większości wszystko wyrośnięte. Rosną na ogół w niskiej trawie, gdzie jest jeszcze wilgotno. Zaraz po wyjeździe zaczęło mocno padać. Być może przyszły weekend będzie lepszy. :)
mm — ok. 18 na godzinę
Znalazłem większości kozaki kilka prawych i jednego czerwonego. Ogólnie jest jeszcze okropnie sucho, dopiero grzyby się pokazują. Wchodząc do lasu nie czuje się jeszcze grzybni. Nie ma nawet jeszcze psiaków. Dziś popadał deszcz więc do usłyszenia za tydzień
mm — ok. 0 na godzinę
totalne zero grzybków wszelkich, nie licząc 1 purchawki i trzech muchomorków...
mm — ok. 8 na godzinę
prawdziwki, kożlarki, kanie maślaki
mm — ok. 10 na godzinę
Pokazaly sie malutkie czarne lebki troche kurek kozaczkow sporo zostalo w lesie z lokatorami. Cos drgnelo jak popada to beda grzybki
mm — ok. 2 na godzinę
las przy drodze nr 50 zaraz za miastem
mm — ok. 10 na godzinę
Czubajki i tęgoskury. Ciekawe zjawisko, owocniki pojawiły sie prawdopodobnie wczorajszej nocy, kilka godzin przed opadem deszczu więc mozna przypuszczać że grzybnia jest w stanie przewidzieć nadchodzące zmiany w pogodzie!
mm — ok. 42 na godzinę
42 dorodne podgrzybki, mocne, brązowe, śliczne główki - bez robali! I to w południe bo rano lało. Lasek mieszany taki niemal miejski
mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby się pojawiają. podgrzybki ok, borowiki robaczywe. Dużo ludzi. http://zaradkiewicz. blogspot. com/2013/09/czekajac-na-grzyby. html
mm — ok. 15 na godzinę
czysty las iglasty, głównie podgrzybki
mm — ok. 40 na godzinę
trzy godziny w lesie: ok. 50 maślaków, 20 prawdziwków, 2 kozaczki, 1 kozak czerwony, 20 kurek, 3 zajączki. Po obraniu tylko 10 robaczywych maślaków. W lesie czuć grzybnią.
mm — ok. 1 na godzinę
2 godziny zbierania przez pięć osób: 9 sztuk, więc to prawie po grzybku na osobę na godzinę - no niewiele. Siedem podgrzybków, kurka i koźlarz. Zbieraliśmy kilka godzin po porannym deszczu.
mm — ok. 10 na godzinę
Głównie koźlarze, las - świerk, brzoza, sosna
mm — ok. 50 na godzinę
las mieszany, podgrzybki i zajączki
mm — ok. 10 na godzinę
Tylko zajączki, jeden prawdziwy
mm — ok. 50 na godzinę
W lesie sucho a na duktach wilgotno i wysyp prawdziwków, ale dużo robaczywych