Dzisiaj więcej grzybów niż trzy dni temu. Pogoda piękna, ciepła, dlatego zbiór lepszy. Same
podgrzybki, o rurkach w kolorze już mocno rdzawym niż żółtym. Zbierane w lesie mieszanym, ale głównie liściastym. Byłam niecałe tylko niecałe 2 godziny, tuż przed zmrokiem. Gdybym poszła rano nazbierałabym dużo więcej. Myślę, że jeszcze coś urośnie w następnych dniach, bo ma być ciepło. Poza tym w lesie jest wciąż dużo różnorodnych grzybów tych z blaszkami, mniej znanych. Na zdjęciu coś z dzisiejszego zbioru.