mm — ok. 15 na godzinę
Prawdziwek
Maskak
Kožlarz
Witajcie 😄
Tym razem po sobocie i niedzieli po najezdzie pseudo grzybiarzy!!! Za nimi musiały by jechać śmieciarki. Co tam... najlepiej "nasrać "i zostawić!!!
No do rzeczy -w lesie spokój i cisza a
grzybków mało, są miejsca gdzie rosną.
Nazbieralem 3 kg I będzie wyżerka. Coś do duszenia, suszenia i marynowania
Pozdrawiam
mm — ok. 1 na godzinę
Piękny las, super spacer. "Trujaki" dopiero wychodzą :) na podgrzybki nie pora jeszcze. Jeden się pośpieszył i suszy się u mnie... pechowiec :)
Czekamy :)
mm — ok. 8 na godzinę
Sosnowo-świerkowo-bukowy. 12 prawdziwków, 6 amerykanów, 8 podgrzybków i garść no może dwie maślaków
mm — ok. 1 na godzinę
Po 1 godz w stałych miejscach nic kompletnie nic 1 prawdziwek na początku i później zero grzybów.
mm — ok. 8 na godzinę
Ok. 30 szt.
1 Borowik szlachetny
1 Zajączek
Reszta podgrzybki
Las mieszany, z przewagą drzew iglastych. Grzyby pojedyncze, kilka młodych. W lesie miejscami wilgotno, miejscami sucho. Przewaga grzybów niejadalnych.
mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki młode, ale sporo robaczywych. Dwie godziny 30 szt.
mm — ok. 20 na godzinę
Szału niema. 2 osoby w 4 h.
111 szt podgrzybka, 19 prawych, 5 kozokow czerwonych i 10 siwych.
mm — ok. 30 na godzinę
Nie wiem czy to początek czy koniec wysypu. podgrzybki stare i młodzież, kilka prawych, większość z lokatorami, kilka maślaków. Na te warunki jestem zadowolony.
mm — ok. 10 na godzinę
Szału nadal nie ma Nie wiem czy w tym roku coś w końcu ruszy Fakt, piękny las wynagradza brak porządnego wysypu. W dwie osoby w ciągu 3 godz zebraliśmy niecale pol koszyka Kilka prawdziwków, podgrzybków i chyba 3 maślaki
mm — ok. 10 na godzinę
Czwarty w tym roku wyjazd szynobusem na grzyby. Jeśli to co widzę, czyli drobne podgrzybki, narazie pojawiające się miejscowo, bez robaków, myślę, że to już w końcu późna jesień i coś drgneło. Kilka podgrzybków, trzy kozaki czerwone, kilka kozaków babka jeszcze twardych i malutkich. Dodatkowo zauważyłem, że wychodzą maślaki zółte, zebrałem ich dwie sztuki, oraz cztery sitaki. Niestety piękny średniej wielkości borowik szlachetny po wzięciu do reki rozleciał się z ilości robaków. Mimo to trzy godziny uważam za udane. Poprzednie trzecie było zerowe.
mm — ok. 40 na godzinę
Dwa prawe reszta podgrzybek stary średni i młodzież, w lesie pusto cicho, grzyby wstępują punktowo. 4 godzi 1 osoba 5.5 kg piękny dzień 😃👍
mm — ok. 3 na godzinę
Zbiór to 8 kani, 2 kozaki, 6 maślaków, 5 modrzaków, podgrzybek, czyli zbieranina. Zbieraliśmy w dwie osoby ponad 3 godziny. Sucho. Zwykle w tych miejscach nie mieliśmy problemów z zapelnieniem koszyków. Gratuluję poczucia humoru osobom pokazujący zdjęcia koszyków wypełnionych młodzieżą.
mm — ok. 5 na godzinę
Wypad w miejsca gdzie jeżdżę od ponad 40 lat. Przeszedłem wszystkie kluczowe tereny i nie zastałem ani podgrzybka ani innych jadalnych. Wracając znalazłem kilka ładnych podgrzybków. Rosną tylko na leśnych przecinkach i ścieżkach. Pozdrawiam.
mm — ok. 50 na godzinę
Wybrałem się w znaną miejscówke, Zapowiadało się na obfity zbiór do momentu wkroczenia wycieczki psełdo grzybiarzy z hasłami "mam grzybka polej na to konto" i po zbieraniu. A i tak za 3 h uzbierałem 4,5 kg podgrzybka. Młodych bardzo mało za to większe 95% zdrowe. W lesie sucho, jak nie popada to nie ma co się wybierać
mm — ok. 30 na godzinę
Przewaga maślaka żółtego
Parę kozakww prawdziwków i podgrzybków
Wyjazd spontaniczny 9-30
Ponad 3 godz w lesie. Razem z kolegą nazbieralismy po koszyczku.
Warto było
Pozdrawiam
mm — ok. 25 na godzinę
Dużo małych, ladne czarne łebki ale nogi w większości robaczywe. Jak jeszcze popada to może być jeszcze piękniej. Ogólnie jesteśmy zadowoleni. :)
mm — ok. 25 na godzinę
Tak było cudnie że spędziliśmy 5 godzin w lesie;) 3 osoby, dwa pełne kosze podgrzybków... pięknych i młodych. Syn uzbierał pół kosza :) nawet strzyżaków nie było, po prostu idealnie.
mm — ok. 30 na godzinę
Pojawiły się w końcu podgrzybki. Szalu nie ma, ale w tak bezgrzybnym roku to i tak radość nazbierać tyle co na zdjęciu w dwie osoby, w 3 godziny.
Może jeszcze będzie jesienny wysyp?W poniedziałek znów spróbuję, może coś urosło?
mm — ok. 30 na godzinę
Sam podgrzybek Coś ruszyło. Trzy godziny i taki efekt
mm — ok. 15 na godzinę
Las sosnowy, około 50 letnie sosny, sciółka z igliwia, podłoże nierówne, miejscami mchy. Same podgrzybki brunatne, większość starsze ale zdrowe. Wyraźnie słabszy październik w porównaniu do ubiegłego roku, ale coś powoli rusza. Może jeszcze będzie dobrze. Pozdrawiam
mm — ok. 25 na godzinę
podgrzybki, 12 maślaków pstrych, 3 kozaki
mm — ok. 45 na godzinę
Prawie same podgrzybki, parę kurek i maślaków i jedna sierota - młodziutki prawdziwek. W lesie sosnowym średnim. W kwartałach pojedyncze i rozproszone, za to na niektórych przecinkach ładnie wychodzą dorodne aksamitne grubasy. Prawie jak borowiki... Starszych bardzo mało. Klasyczny początek wysypu. Wygląda, że i w opolskim za kilka dni może być piękne zbieranie.
szerzej:
Po przejściu frontu i ulew zaczęło się przejaśniać i aż prosiło, żeby odwiedzić las. Wyjechałem po 10-tej bez specjalnych nadziei na wielkie sukcesy. I bez konkretnego planu. Gdy wjechałem w wielkie lasy na północ od mojego miasta, na parkingach stało pełno samochodów. Zbieranie w tłumie to nie dla mnie. Zderzyć się można z dzieckiem albo staruszką i nieszczęście gotowe... Jechałem i jechałem a aut nie ubywało. Postanowiłem więc "zainwestować" i pojechać jeszcze dalej. W dawno nie odwiedzane podgrzybkowe lasy koło Olesna. Czy grzybowo był to trafny wybór nie wiem. Nie mam porównania. Ale pod innymi względami super. Wystarczyło wejść głębiej i przez trzy godziny żywego ducha. W niedzielę! Pogoda fantastyczna, rześko i słońce, nareszcie jesiennie. A i grzybków troszkę wpadło. Super relaks, super dzień i świetna zapowiedź pięknej, mam nadzieję, końcówki października.
mm — ok. 10 na godzinę
W roli głównej podgrzybki, na drugim planie borowiki szlachetne i kozaki czerwone i siwe, statyści: maślak sitarz, maślak pstry. podgrzybki małe i średnie, 95% zdrowe i jędrne czyli rosną! Borowika i kozaków kilka sztuk także małe i średniej wielkości. Sitarze miejscami mnóstwo również młode sztuki (nie zbieram i nie wliczam do statystyki). Pstrych niewiele ale znowu głównie młode. Las iglasty sosnowo-świerkowy z domieszką brzozy. Chyba idzie ku lepszemu