mm — ok. 0 na godzinę
Kolejny juz w tym roku "rekonesans grzybowy" z zerowym rezultatem. 50 km wokol Tomaszowa..., zatrzymywalem sie przy drodze, w róznych srodowiskach dzrzewnych i polgodzinny oglad sytuacji z u wzglednieniem znanych z minionych lat miejscówek. Jak na polowe lipca to lipnie bardzo (nie pamietam roku, aby do tego momentu cos nie znalezc). Zdziebko deszczu spadlo, wiec moze cos drgnie...?;)

mm — ok. 0 na godzinę
0 - iglaste 30 minut w lesie i nic ani jednego nawet psioka...

mm — ok. 0 na godzinę
Las sosnowy, mech. Po grzybach jedynie wspomnienie.

mm — ok. 20 na godzinę
Las duży mieszany sosnowo, dębowo, brzezinowy. W lesie wilgotno po ostatnich opadach deszczu ale jeszcze przydało by się aby popadało. Efekty wilgoci w lesie widać. Spacer przez półtorej godziny zaowocował różnymi gatunkami grzybów. Więcej szczegółów w szerszym opisie.

szerzej:
W lesie pięknie zielono, ptaszki pięknie śpiewają. Sporadycznie napotka się zapalonego grzybiarza polującego na pierwsze grzybki. Widać że ostatnie deszcze podratowały leśne runo bo nawet nic nie trzeszczy pod nogami. Do czwartku nadawają dalsze opady w moim regionie tak więc coś ruszy nareszcie porządnie. Dużo można napotkać pochowanych stadek malutkich kurek a to pod liśćmi bądź ściułką lub po prostu we mchu czy jagodzewiu. Co jakiś czas trafi się dorodne gołąbki siwe i żółte. Sporo różnych drobnych psich nieśmiało wygląda z poszycia leśnego. Na deser trafiły się czernidłaki kołpakowate lecz tylko dwa nadawały się do zbioru reszta już za długo rosła. Dużo pojawiło się w lesie białych placy grzybni a że jest ciepło to w następny weekend powinno być o wiele bardziej kolorowo i grzybowo w tym lesie. Oby wkońcu ruszył wysyp letni w naszym województwie. Pozdrawiam wszystkich grzyboholików i oby wracali z lasu z pełnymi koszami bądź wiadrami.

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany ale całkowicie bezgrzybowy. Trochę padało ale wciąż za mało. Nie ma kompletnie nic co by przypominało jakiekolwiek grzyby.

szerzej:
Tylko z zasuszonego letargu obudziło się mnóstwo latającego i gryzącego dziadostwa - strzyżaki, kleszcze, komary i roje jakiś muchówek. Szkoda, że jeszcze nie ma pająków, miałyby szwedzki stół :)

mm — ok. 0 na godzinę
zero las sosnowy jeszcze za wcześnie

mm — ok. 0 na godzinę
Są grzybki 9 szt na 40 minut. prawdziwki, kurki też się zdarzają ale słabo. Las kurkowy sosnowy, prawdziwki wzdłuż drogi między brzozą.

szerzej:
Jutro też się wybieram i zrobię zdjęcia.

mm — ok. 0 na godzinę
0 nic 7 rano... w lesie pusto... zero grzybka i ludzi.... mam nadzieje że sezon w końcu ruszy bo już nie można się doczekać :)

mm — ok. 0 na godzinę
Nic nie ma

mm — ok. 4 na godzinę
Lasy mieszane, pojedyncze podgrzybki na bardziej "bagnistym" terenie, reszta lasu nadal zbyt sucha, deszcze powinny przynieść uteskniony wysyp.

mm — ok. 0 na godzinę
0 (zero) grzybów w 1,5 h., lasy: sosnowy, mieszany, dębina, grabina, olszyna.

szerzej:
Zszedłem kilka połaci różnych rodzajów lasu, w tym nad rzeką. Mokro, ciepło, ale w ogóle nie pachnie grzybnią. Nie ma nawet niejadalnych i trujących. Znam te lasy od ponad 25 lat -- czerwcowo-lipcowy wysyp nas ominął przez susze. Oby we wrześniu było lepiej.

mm — ok. 50 na godzinę
Dziwne o tej porze opieńki cała masa innych grzybów jak narazie brak w lesie bardzo mokro

mm — ok. 3 na godzinę
3 x czubajka kania.. Bez rewelacji w lesie susza może teraz coś drgnie po deszczu