Las duży mieszany sosnowo, dębowo, brzezinowy. W lesie wilgotno po ostatnich opadach deszczu ale jeszcze przydało by się aby popadało. Efekty wilgoci w lesie widać. Spacer przez półtorej godziny zaowocował różnymi gatunkami grzybów. Więcej szczegółów w szerszym opisie.
W lesie pięknie zielono, ptaszki pięknie śpiewają. Sporadycznie napotka się zapalonego grzybiarza polującego na pierwsze grzybki. Widać że ostatnie deszcze podratowały leśne runo bo nawet nic nie trzeszczy pod nogami. Do czwartku nadawają dalsze opady w moim regionie tak więc coś ruszy nareszcie porządnie. Dużo można napotkać pochowanych stadek malutkich
kurek a to pod liśćmi bądź ściułką lub po prostu we mchu czy jagodzewiu. Co jakiś czas trafi się dorodne gołąbki siwe i żółte. Sporo różnych drobnych psich nieśmiało wygląda z poszycia leśnego. Na deser trafiły się
czernidłaki kołpakowate lecz tylko dwa nadawały się do zbioru reszta już za długo rosła. Dużo pojawiło się w lesie białych placy grzybni a że jest ciepło to w następny weekend powinno być o wiele bardziej kolorowo i grzybowo w tym lesie. Oby wkońcu ruszył wysyp letni w naszym województwie. Pozdrawiam wszystkich grzyboholików i oby wracali z lasu z pełnymi koszami bądź wiadrami.