małopolskie — doniesienia o grzybach 2017.07.03 - 09
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Las mieszany. Spacer we dwoje, pooddychać świeżym powietrzem i sprawdzić, czy coś się pozmieniało od ostatniego razu. Coś odrobinkę ruszyło, tak bez przekonania, pomimo deszczów i temperatury. Udało się znaleźć 10 prawdziwków, w tym dwa okazalsze - jeden wielkości rozpostartej dłoni, drugi wielkości pięści - oba zdrowiutkie. pozostałymi musiałem się częściowo podzielić z czerwiami, ale i tak coś się wykroiło;) 3 spore ceglaczki - te na spółkę ze ślimakami, jeden podgrzybek i 160 kurek. No i dwa kleszcze - jeden wędrowny jeszcze, drugi niestety już stacjonarny, któremu trzeba było wyperswadować zasysanie żywotnych płynów. Na zdjęciu mocno do podziału ze ślimakami, ale zdrowiutki okazik.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Przy szlaku kilka grup młodych kórek, sporo muchomorów czerwieniejących i gołąbków modrożółtych i zbliżonych, ale w szczytowych partiach szlaku.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Coś się zaczyna dziać - w ciągu półtorej godziny zebrałam ponad 20 borowików - głównie usiatkowane i szlachetne, ale trafiły się pojedyncze ceglastopore i górskie - okazałe i, o dziwo, zdrowe. Oprócz tego ponad 130 pięknych kurek i 15 gołąbków modrożółtych kompletnie niezaczerwionych. Dziwy nad dziwami! Młode borowiki rosną zdrowiusieńkie, starsze nieco "przeleciane" przez czerwie;) o ślimakach nie wspominając. Całkowity brak koźlarzy. Pozdrawiam Grzybną Brać :) i do zobaczenia!
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 1 na godzine
3 godzinki w lesie. Suchutko. Właściwie to 3 ceglastopore i nic. Były gołąbki" siwule" ale pozjadane. Zidentyfikuje ktoś gołąbka którego znalazłem? Czy to gołąbek wyborny ?
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 3 na godzine
W związku z suszą w moich miejscówkach, postanowiłem pojechać na "spacer", który, jak się okazało, przekształcił się w "spacer" z grzybobraniem. Ilość grzybów na godzinę nie jest może powalająca, ale "spacerowałem" ponad 11 godzin, część trasy nie szła przez las, jednak to i tak nawjwiększy zbór w tym sezonie, przekroczyłem 1 kg. Najważneijsze, że znalazłem pierwszego w tym sezonie prawdziwka i nieważne, że nie znalazłem go pierwszy, tylko coś przede mną zdjęło mu skalp, robiąć z niego półgłówka, jak większość półgłówków, był twardy i wielki, dlatego oprawca połamał sobie na nim zęby, zostawiając dla mnie blisko 25 dkg prawdziwka:-)). Po za tym kilka ceglaczków, podgrzybków, 2 kozaki grabowe, 1 borowik żółtobrązowy i sporo kurek. Spotkałem też po drodze miejscowego grzybiarza, miał całą... jedną sztukę ceglaka:- D. W lesie wciąż sucho, wszystkie grzybki znalazłem przy drodze, gdzie jest więcej wilgoci, wszystkie próby wchodzenia głębiej w las skończyły się niepowodzeniem.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 3 na godzine
Witam wszystkich. Dzisiaj pierwszy raz wybrałem się do lasu w tym sezonie dokładnie po 9 miesiącach bez wchodzenia do lasu. Nie wybrałem się w celach zbierania grzybów bo wiem że w moich okolicach jeszcze ich nie ma chyba ze względu na suszę i po prostu z doświadczenia wiem że zaczynają się w połowie lub po połowie Lipca. Ale będąc na miejscu musiałem zajrzeć do lasu ale bez koszyka po prostu na spacer. I tak jak się spodziewałem śladowa ilość grzybków... sucho strasznie i brak nawet trujących grzybów a zawsze wyznaję zasadę że jak są trujące to są i te których szukamy. Mój dorobek zabrałem w jednej ręce 3 kozaki 1 kozak czerwony i 2 kurku. Spotkałem też ogromnego borowika z którego został tylko kapelusz cały zjedzony. Pozdrawiam
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Witam Wszystkich. Niepowtarzalna wyprawa w lasy w okolicy Limanowej. Czterogodzinna wyprawa, w czasie której nie znalazłem ani jednego"zjadliwego"grzyba. Mam na myśli rurkowce. Ale nie jest to najważniejsze, bo innych ciekawych gatunków było aż nadto. Natknąłem się na kilka siedlisk sromotnika bezwstydnego (zapach, napewno nie grzybowy), dużo, a nawet bardzo dużo różnego rodzaju gołąbków, krowiaki, hełmówki i inne. Różnice terenu jakie tam występują, sprawiły że nogi wchodząmi do..... no wiecie gdzie😋. Ale i tak wracając do auta, nuciłem sobie słowa piosenki grupy Maanam;
"Z dołu do góry, z góry na dół..... falowanie i spadanie"..... BYŁO SUPER. Pozdrawiam. A.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Od kilku tygodni jeżdżę do swoich miejscówek i generalnie pustki. Ze dwa tygodnie temu w miejscowce na ceglasie było kila ale dzisiaj absolutne zero. Miejscówki kozakowe również puste. Nie wiem co jest nie tak z tym lasem. Tydzień temu nawet psiaków nie było dzisiaj kilka już widziałem + 1 goryczak. Jescze ze 2 tygodnie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 60 na godzine
W lesie super klimat. Bardzo mokro. Padało kilka razy i świeciło słońce. W Gorcach dopiero się zaczyna. Złaziłem las w szerz i poprzek;) Rezultat: Kurek około kilograma, ale masa małych do 3 cm. Prawdziwki borowiki około 2 kg, wszystkie bez wyjątku zdrowe (szok), Prawdziwki czerwone około 2 kg. Generalnie w dwie osoby odwiedziliśmy wszystkie miejscówki. Stan jak na koniec maja/początek czerwca. Wszystko dopiero startuje. W lesie sporo zielonych gołąbków i muchomorów sromotnikowych. Polecam wypad do lasu w góry. Nogi mi wchodzą do.. ale warto było;)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Nowy lasek, nowe wrażenia. 4 borowiki szlachetne i 1 borowik ceglastopory. Poza tym 0 innych grzybasków a ściółka sucha jak pieprz. Po tej pełni okaże się czy miałem rację z wyrodzeniem się grzybni wielu gatunków grzybków. Pozdrowionka dla wszystkich grzybiarzy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 6 na godzine
Stęskniony za lasem, pełen optymizmu, wybrałem się dziś do moich Trollowych Lasów. Nie licząc na dobre zbiory, bo wiadomo sucho. Chciałem po prostu być w lesie. Godź 6.00 byłem już na miejscu. Pięknie pachnący las, skąpany w porannych promieniach słońca, śpiew ptaków, sarny na plance i wiewiórki skaczące po drzewach. Wszystko to tworzy jednolitą enklawę, wspaniałą enklawę, wolną od codziennego wielkomiejskiego zgiełku i zabiegania. Grzybków wprawdzie niewiele, ale do koszyka trafił, 1 ceglak (ogryziony przez ślimaki), kilka kurek i14 gołąbków. Kilka wiekowych borowików zostało w lesie. Lekko drgnęło z grzybami, pojawiło sie dużo "blaszaków"różnych gatunków, bliżej niezidentyfikowanych. Trzy godzinki w lesie podładowały moje wyczerpane baterie, jutro planuję kolejny wypad do lasu.
Pozdrawiam Wszystkich "Grzyboświrków","Grzybomaniaków",
"Grzybiarzy","Leśnych Ludków"...... jak kto woli. A.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
witam po dłuższej przerwie wybrałem sie na grzybki w znane mi miejsce choć niektórzy wiedza gdzie :) 2 ceglaczki pare kurek i takie znalezisko (jestem pewny ze jeden pan na forum pozna to miejsce) p0ozdrawiam wszystkich grzybiarzy
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Spodziewałam się cudów, ale cudów nie było... Sucho, widocznie nie padało porządnie. Tylko ponad setka kurek, kilkanaście borowików usiatkowanych niezbyt dużych, jeden koźlarz pomarańczowy, jeden borowik górski, jeden maślak ziarnisty i kilka borowików ceglastoporych. Smutno...
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Zero absolutne, las grzybowo wyglądał jak wczesna wiosną, żadnych grzybów, żadnych jagód. Spotkałam natomiast niespotykanego wcześniej ptaka, niestety spłoszył się, chyba nie był zachwycony moim towarzystwem. Wielkości kuropatwy mniej więcej może więcej, szary w plamki (chyba młody), z tyłu piórka długie jak u pawia trochę przypominał czajkę ale nie to umaszczenie nie mam pojęcia co to za ptak. W lesie bardzo sucho może to jest przyczyna bezgrzybia trzeba cierpliwie poczekać na deszcz, Gorąco pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych grzybomaniaków
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 2 na godzine
Wypad w miejscowki, ale tylko 2 prawdziwki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Kolejna odsłona operacji "pustynna burza". Pustynna, bo ściółka wysuszona na wiór, a burza, bo po wczorajszej burzy drzewa, liście i pojedyncze grzyby mokre... W prawdzie znalazłem 2 ceglaki, ale kapelusze zjedzone całkowicie, do samej nogi, jakiś ślimak mutant musiał je dopaść. Po za tym kilka muchomorów, większość podsuszonych, spotkałem też "bliźniaki" borowika żółtoporego w bardzo dobrym stanie i oczywiście "szatan" czyli goryczak żółciowy (na zdjęciu).