mm — ok. 0 na godzinę
dziś jeszcze nic nie ma trudno znaleść psiaka może za kilka dni coś bedzie w lesie such las piaszczyste

mm — ok. 0 na godzinę
tylko purchawki

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne bezgrzybie. Sprawdzone chyba z 7-8 miejsc w Kampinosie i powiecie płockim. Znaleziony raptem jeden grzyb trujący i olszówka. Grzybnią nie pachnie. Gdzie te grzyby w Kampinosie? Przed weekendem były jakieś optymistyczne raporty... a tu klapa na całego. Ani jednego ludka z grzybami przy drodze, na bazarach grzybów brak. Okoliczni mieszkańcy potwierdzają słabe informacje. Dość już mam patrzenia z utęsknieniem na raporty z Pomorza. Niech ruszą wysypy w stronę południa kraju. Oby grzybnia jeszcze odżyła.

mm — ok. 25 na godzinę
las sosnowo-brzozowy, przewaga kozaki

mm — ok. 0 na godzinę
Mieszkam przy Puszczy Kampinoskiej i nie widziałam ani jednego grzyba ktoś pisał, że w Kampinosie jest wysyp grzybow chyba sobie żartował.

mm — ok. 30 na godzinę
pojawily sie kanie na łąkach - bardzo dużo, pod sosnami też kilka maślaków

mm — ok. 200 na godzinę
Na wstępie pytanie zasadnicze do Administratora strony: czy kanie i maślaki liczymy jako pełnowartościowe grzyby? Jeżeli tak, to można mówić o prawdziwym wysypie, na łąkach pod lasem aż biało od kani, w sosnowych zagajnikach maślaki po kilka, kilkanaście sztuk obok siebie, aż nudziło mi się już to zbieranie :). Jeden prawdziwek i jeden kozak. Dwa duże wiadra pełne w niecałe 2 godziny. [admin - idealnie byłoby stosować przeliczniki dla maślaków i kań, ale to nierealne, w praktyce nie da się zapewnić aby wszyscy wpisujący stosowali się do tych samych reguł - jedynie co oficjalnie zalecam to stosowanie "przelicznika podgrzybkowego" w przypadku kurek, z natury swojej drobnych i masowych w zbiorze; w praktyce, dla kolorowania mapy, przy dużej ilości doniesień, obraz się uśrednia; ponadto, jako że przeglądam wszystkie doniesienia, czasem koryguję podaną ilość w dół, lub wyłączam doniesienie z użycia do kolorowania mapy]

mm — ok. 25 na godzinę
las mieszany, nawet łąka i całkiem nieźle... borowiki, koźlaki i dużo maślaków... wszystko w jednym obrębie przez 3 h/2/os ale......... 2 km dalej w innym obszarze gdzie zawsze dokończyłem "dzieła" ZEROOOO... nawet psiaka nie zobaczyłem...

mm — ok. 0 na godzinę
Pustka w lasach w okolicach Ostroleki

mm — ok. 4 na godzinę
Las mieszany

mm — ok. 12 na godzinę
iglasty maślaki

mm — ok. 20 na godzinę
zebraliśmy kanie, sitaki i kozaki

mm — ok. 0 na godzinę
2 osoby, 2 godziny, 2 czubajki kanie, 1 mały podrzybek

mm — ok. 22 na godzinę
Starałam się szukać miejsc wyglądających na najbardziej wilgotne, mchy, las mieszany z brzozam. Nic tam nie znalazłam oprócz dwóch kani. Dzień uratowały lekko piaszczyste polany z trawą i iglastymi drzewami - było sucho i niczego się nie spodziewałam. W sumie chodziłam jakieś 2.5 h, ~56 maślaków znalazłam w ostatniej godzinie.

mm — ok. 60 na godzinę
W okolicy Broku. W duzych lasach nie ma co szukac, woda dostatecznie nie zmoczyla sciolki. Grzyby tylko w mlodnikach od strony poludniowej. Dzisiaj glownie maślaki i kilka podgrzybków i koźlarzy plus bardzo duzo mlodych kań na poboczach drog ktore beda dojrzale za 2-3 dni.

mm — ok. 4 na godzinę
W lesie bardzo sucho. 4 prawe w iglastym lesie. 10 kań, ale ich nie uwzględniam w ilości. Poza tym posucha mimo, że "meliny" jakieś swoje mam :) Pora zmienić lokalizację na Mazury! Drogi Adminie szkolenie z Atlasu zaliczone!

mm — ok. 88 na godzinę
las iglasty, maślaki

mm — ok. 20 na godzinę
16 kani, 2 koźlaki, 2 sitaki. W lesie pustka, w brzozowych zagajnikach co nieco psiaków i w/w grzybów.

mm — ok. 50 na godzinę
w lesie sucho, ale wokół lasów mozna znalezc maśalaki zajączki, i kanie tych ostatnich od gromo ale szkoda wszystkie brac wiec zadowolilem sie 10 szt maślaków tak oko 1 kg zajączki niestety robaczywe

mm — ok. 100 na godzinę
SĄ GRZYBY!!!!!! Od 21 do 24 zrobiłem sobie urlop i wolne spędziłem praktycznie cały czas na łąkach rezultaty to z kolegą: 4 siatki 3 wiaderka po 15 litrów maślaków ja 2 wiaderka prawdziwków ossaków koźlarzy podgrzybków kani wszystkiego pełno lasy suche pusty łąki pełne grzybów poranna rosną i ciepłe noce dają chęć do dalszej przygody grzybnej grzybów pełnoooo!!!!!!!!! Ludzie miało nie być grzybów a ich jest wysyp dzień przerwy i w niedziele ruszam na następne grzybobrania!!!!!

mm — ok. 0 na godzinę
Zero totalne zero ledwo 2 psie znalazłem, i starych kani

mm — ok. 1 na godzinę
Dużo łażenie i nic poza wyjątkowym (jak na totalną pustkę dookoła) dużym i zdrowym prawdziwkiem.

mm — ok. 0 na godzinę
przez godzinę spaceru spotkałam 5 grzybów nie nadających się do zebrania

mm — ok. 35 na godzinę
Jest lepiej niż kilka dni temu, maślaki zwyczajne, ziarniste i żółte, kilka koźlarzy, osiem borowików (wszystkie zdrowe), zatrzęsienie kań (wziąłem kilka) i jeden podgrzybek brunatny.

mm — ok. 0 na godzinę
Niestety, znów się sucho bardzo zrobiło. Nic nie złapałem osobiście na 4 godzinki chodzenia. 2 osoby czegoś szukały w olszynach i wysokiej trawie, ale mieli góra 3 sztuki w siatce. Nie wiem co dokładnie, wiec nie uwzględniam. Najbardziej mnie bolało, jak zobaczyłem odkrojone grzybnie prawdziwków i kilka pomniejszych. Czyli grzyby były;/ Znów czekamy na deszcz.

mm — ok. 21 na godzinę
Maślaki, zajączki i kanie na łące

mm — ok. 40 na godzinę
Sporo kań, kilka maślaków i dużo zajączków w 10-letnich sosenkach.

mm — ok. 25 na godzinę
kanie i kilka pieczarek

mm — ok. 12 na godzinę
Szału nie ma, 7 kań, 30 maślaków. Zaczyna być sucho. Lepszy rydz niż nic, ale szlag człowieka trafia, gdy czyta doniesienia w Pomorza:-). Muchomory mają się dobrze. Pozdrawiam

mm — ok. 12 na godzinę
same kanie na kantach lasów w młodnikach i na łąkach, w duzych lasach koło Mińska Maz. niestety jeszcze zbyt sucho...

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho, nie pachnie grzybnią nie ma ludzi zbierających bo i nie ma wogóle grzybów. Nieco dalej przy DK50 w okolicach Osiecka trzy auta zaparkowane ale też tak samo nie ma żadnych grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
kolejny dzień lesnej suszy totalne nic.

mm — ok. 50 na godzinę
Zafundowaliśmy sobie dziś sprint przez las, tylko na tyle pozwolił nam wolny czas. Grzyby rosną wolnej, ale nie można powiedzieć, żeby się kończyły, pojawiło się za to mnóstwo niejadalnych, których do tej pory było jak na lekarstwo, no i opieńki :) Przewaga borowika i koźlarza czerwonego, są też kozaki innej maści, maślaki, zajączki.

mm — ok. 60 na godzinę
2 godz po lesie i około 120 grzybów (Maślak żółty, Maślak zwyczajny, podgrzybek złotopory) po zatym parę Kani. Grzyby zaczynają sie pojawiać. :)

mm — ok. 30 na godzinę
Mam i ja, co prawda maślaki - zdrowe i duże ale wreszcie coś jest. Na targu w Warszawie zatrzęsienie grzybów - prawdziwków, podgrzybków i maślaków ale oczywiście nikt nie chce zdradzić źródeł :)

mm — ok. 0 na godzinę
Zero!!!!

mm — ok. 15 na godzinę
poranny spacer na łączkę

mm — ok. 0 na godzinę
Wypad do lasu między Warszawą (Choszczówką), a Legionowem. Cztery godziny, dwie osoby. Dwie kanie.

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne zero, susza

mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany sporo dębiny, Prawdziwki trafiają się po 2,3 w jednym miejscu, później długo długo nic do następnego miejsca. W ciągu 3 godzin zebrałem jedynie 11 prawdziwków, 3 kozaki czerwone i 1 podgrzybka, Kań widziałem kilka ale nie zbieram.

mm — ok. 9 na godzinę
4 prawdziwki i 5 podgrzybków. Cztery kilometry chodzenia po lesie i w sumie bez sensu bo wszystkie grzyby niedaleko parkingu przy drodze :)

mm — ok. 0 na godzinę
Pierwszy dzień jesieni a tu nic. Kompletne zero. Przy drogach miejscowi z kaniami. W lesie znowu sucho.

mm — ok. 15 na godzinę
Dobry wieczór, tylko maślaki. Niestety, w ogóle nie ma koźlarzy. Widziałam 2 zaczerwione "nogi" po borowikach, które padły łupem kogoś innego. A na osiedlu bezpośrednio przy ruchliwej ulicy taki oto żółciak.

mm — ok. 90 na godzinę
Po raz pierwszy w tym lesie, ale bardzo udanie. W nieco ponad 3 h 1,5 skrzynki! maślaków (jak jest miejsce, to sie nie zbiera tylko kosi), ponad 50 prawych i o dziwo ponad 20 podgrzybków, ktore niesmialo sie chyba zaczynaja.

mm — ok. 100 na godzinę
W sosnowym lesie 4 podgrzybki za to w trawach z małymi chojniakami mnóstwo maślaków, kań i kilkanaście prawych.

mm — ok. 62 na godzinę
pieczarki rosnące na polu w trawie

mm — ok. 45 na godzinę
Prawdziwki-10, koźlarze babki-23, reszta maślaki. Maślaków można nazbierać mnóstwo, ale na czworakach. Grzyby rosną na duktach polankach i w samosiejkach. W zwartych lasach praktycznie nie ma nic. Potrzebny solidny deszcz.

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany, młodniaki, nieużytki z samosiewką. Totalne zero grzybów jadalnych. Sprawdzone pięć różnych miejsc w rejonie miejscowości Rajszew, Skierdy, Trzciany, Janówek i Olszewnica. Na dużym lesie nie ma nawet grzybów niejadalnych (nie liczę kępki pieprznika niejadalnego i kilku gąsówek białych). W młodniaku w okolicy Olszewnicy ślady po maślakach - też niewiele. Las pachnie żywicznie, bez oznak rozwijającej się grzybni. Pod ściółką wilgotno. Potrzeba kilku nocy mglistych i ciepłych - może coś wyrośnie. Pozdrawiam Szczęściarzy, którym udało się coś znaleźć.

mm — ok. 0 na godzinę
Las Chotomowski kompletnie zero znalazłem 2 lisówki

mm — ok. 100 na godzinę
Około 20-tu kozaków czerwonych reszta maślaki cały kosz ciężko zliczyć. Kani tym razem nie zbierałem lecz również ze 20 było by lekką ręką. W lasach dalej pusto, całe zbiory na łąkach i młodych zagajnikach.

mm — ok. 0 na godzinę
beznadziejnie

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów, nawet muchomorów

mm — ok. 3 na godzinę
trzy prawdziwki na godzinę

mm — ok. 11 na godzinę
kanie na łakach

mm — ok. 20 na godzinę
ok. 100 maślaków, 7 borowików, ok. 30 koźlarzy (większość robaczywych), 5 podgrzybków. Wszystkie grzyby znalezione w zagajnikach i młodniakach. W wysokim lesie nie ma żadnych grzybów. Wyłącznie młode owocniki. Wygląda na to, że dopiero początek wysypu.

mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany przy drodze

mm — ok. 10 na godzinę
Witam, w lesie nie ma co szukać pusto, za to na łąkach oraz w zagajnikach maślane ale nie tak jak doniesienia z innych województw. Dodatkowo 3 szt podgrzybka już z lokatorami. Jeżeli nie będzie deszczu to lipa. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.

mm — ok. 50 na godzinę
Wyłącznie maślaki

mm — ok. 10 na godzinę
Dębinka 3 prawdziwki las zajączki w rowach kanie na wycince opieńki wszystko młode

mm — ok. 0 na godzinę
sucho!

mm — ok. 20 na godzinę
W starym lesie iglastym i mieszanym pustki. Znalezione same maślaki w trawach i mchach na polankach między lasami.

mm — ok. 20 na godzinę
Grzybki pojawiają się, ale wciąż jest ich mało. Wysyp kani. Potrzebny deszcz i będzie dobrze.

mm — ok. 80 na godzinę
Las iglasty i brzozowy. Glownie maślaki. Przyjemny spacerek po lesie z zona :). Troche kurek i jeden kozak potem wysyp maślaków pod mlodymi choinkami w lesie niestety sucho. Kilka kani przy drodze.

mm — ok. 2 na godzinę
Las mieszany, przewaga sosen. W lesie bardzo sucho.

mm — ok. 80 na godzinę
3 godz po lesie. Przeważnie maślaki, pare sztuk kozaczków i Prawych. W lasach sucho.

mm — ok. 10 na godzinę
las mieszany, 1 prawdziwek, 3 maślaki, 10 podgrzybków.... ogólnie bardzo mizernie. Nie wiem gdzie ludzie zbierają te prawdziwki ale w okolicach Siedlec posucha totalna

mm — ok. 3 na godzinę
Przejazdem wskoczylem na nasyp kolejowy. Skusila mnie piekna kania widoczna z daleka. Pochodzilem godzine. Wlasciwie nic ciekawego nie znalazlem. Jedynie 5 sitakow. Dobre aby dorzucic do jakiegos wiekszego zbioru, na ktory jednak poczekamy jeszcze. W lesie nieprzyzwoicie sucho, a szkoda bo pieknie patrzec na zbiory z innych regionow.

mm — ok. 2 na godzinę
Las mieszany oraz jego obrzeża. Trzy godzinki chodzenia, znaleziono: 1 szt prawdziwka, dwa maślaki (niestety z licznymi lokatorami) i 2 szt kani.

mm — ok. 50 na godzinę
wiadro podgrzybków we mchu wszystkie młodziutkie 1 prawdziwek 2 maślaki ) robaczywych. W lesie sucho ale we mchu trzyma się wilgoć i grzyby pojawiają się całymi polankami

mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany

mm — ok. 40 na godzinę
Prawdziwki-7, koźlarze babki-29, maślaki ziarniste i zwyczajne, oraz dwa podgrzybki. Zastanawia brak koźlarzy pomarańczowożółtych, podgrzybków no i rydzów. Coraz więcej grzybów zaczerwionych, znowu robi się susza. Potrzebny solidny deszcz.

mm — ok. 2 na godzinę
Sucho ale zebrano 7 zdrowych prawdziwków i 2 maślaki. W jednym miejscu widziane młode opieńki.

mm — ok. 15 na godzinę
Dąbrowa, podgrzybek

mm — ok. 30 na godzinę
Same "zające" i 5 sztuk małych podgrzybków. Następnego dnia połowa do wyrzucenia - nalot pleśniowy. Reszta miejsc wokół Sochaczewa (około 25 km) - dramat

mm — ok. 0 na godzinę
Niestety grzybków brak: (

mm — ok. 6 na godzinę
las mieszany, bardzo zdewastowaany przez dziki

mm — ok. 2 na godzinę
las liściasty... pustki

mm — ok. 5 na godzinę
50 minut w lesie na spacerze z psem, dzis mokro ale do poludnia zapewne wszystko wyparuje... nadal totalny brak niejadalnych ale udalo sie zebrac 5 dosc sporych kanii. Kilka mniejszych zostawilam zeby mialy szanse urosnac. Albo zbiore ja albo zostana dla innych lesnych lazikow :)

mm — ok. 15 na godzinę
Kanie z jednej miejscówki, niestety innych grzybów brak.

mm — ok. 60 na godzinę
Prawdziwki i maślaki... są też kanie na łąkach, ale nie zbierałem i nie liczyłem

mm — ok. 0 na godzinę
Ściółka dość sucha, mech w miarę świeży. Grzybów brak. Nawet tych podłych

mm — ok. 0 na godzinę
Zajrzalem sprawdzic jak las po nocnych deszczach. Obszedlem swoje miejsca, zwykle byly juz zajączki. Dzisiaj nic. Ale las trzyma trpche wilgoci w sciolce. Pojawiaja sie nowe psiaki wiec jest szansa;-)

mm — ok. 6 na godzinę
30 podgrzybków, 1 prawdziwe, 4 kanie i ok 30 zajączka, 4 maślaki. W lesie wilgotno zaczyna pachnieć grzybnią.

mm — ok. 45 na godzinę
Las mieszany same prawdziwki wszystko zdrowe, sporo kani których nie zbierałem ogólnie w lesie sucho lecz są miejsca gdzie jest naprawdę wilgotno.

mm — ok. 3 na godzinę
Grzybów brak nawet psie nie rosną. Jedynie maślaki na skraju lasu.

mm — ok. 10 na godzinę
W trzy godziny 9 prawdziwych i troszke maślaków. W kierunku na Bojany zero.

mm — ok. 15 na godzinę
Las w Chotomowie na łąkach i w okolicach zagajników kanie, kilka maślaków w lesie dużym sucho, grzybów brak

mm — ok. 30 na godzinę
Zrobiłem pierwszy w tym sezonie rekonesans po lesie, pora obiadowa, trochę późno na grzybobranie. Las mieszany, dość sucho, ale mając trochę szczęścia można się natknąć na miejsce, gdzie kryją się dorodne szlachetne grzybki, mam na myśli PRAWDZIWKI 6 szt. okazałe zdrowiutkie, trafiały się też podgrzybki, lecz sporadycznie, no i trochę maślaczków. Więcej deszczu, a będzie całkiem fajnie. Pozdrawiam wszystkich miłośników grzybobrania :)

mm — ok. 30 na godzinę
Coraz więcej grzybów, sporo muchomorów, tydzien temu nic dzisiaj w godzinkę 30 grzybków - głównie maślaki.

mm — ok. 1 na godzinę
Rekonesans jak las po deszczu. W sciolce wilgoc. Poszedlem za pozno bo juz ciemno bylo. Znalazlem, a wlasciwie rozdeptalem jednego prawdziwka. Cale szczescie tylko kapelusz pekl. Jutrp wstaje rano i obejde te miejsca jeszcze raz. Jedyny minus ze widac ze ludzie chodza. Zadeptane wszystko..

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie teoretycznie mokro ale grzybów brak. Te znalezione to zajączki. Nawet zapachu grzybów brak i trujących okazów też bardzo mało.

mm — ok. 5 na godzinę
Mokro. 6 ładnych prawdziwych ale 5 robaczywych

mm — ok. 4 na godzinę
prawdziwki

mm — ok. 20 na godzinę
W lesie dosyć mokro... Zbiory zadowalające jak na pierwszy wypad około 50/60 maślaków 20 borowików i 4 koźlarze. Zero podgrzybków! Ludzi mało w lesie spokojnie i przyjemnie

mm — ok. 40 na godzinę
Nie wytrzymałem i dziś przed wieczorem zajrzałem czy nie wyrosło od wtorku nowe pokolenie koźlarzy topolowych. Wyrosło :) W sumie znalazłem 36 przez pół godziny - były i młodziutkie do marynaty (na zdjęciu), i starsze, zapewne przegapione uprzednio, które zapełniły całą suszarkę. Do tego 16 maślaków pod kilkoma sosenkami, koło których przejeżdżałem na rowerze. Aktualnie znowu pada i myślę, że może w końcu coś będzie też w lesie a nie tylko na polach (już dziś pojedyncze sztuki znajdowałem i pod drzewami). Dziś bez zdjęć z terenu, bo zbiór był przy użyciu latarki :)

mm — ok. 60 na godzinę
las dembowy podgrzybki

mm — ok. 20 na godzinę
LAs olchowy i polany

mm — ok. 10 na godzinę
Borowiki - dorodne, ale nie sflaczałe [jasne i ciemne], maślaki [głównie sitarze, ale też pstry i parę zwyczajnych], koźlaki czerwone i brązowe - widziałem też pojedyncze panienki i olszówki. Ogólnie szału nie ma - wziąwszy pod uwagę, że nie ma zbieraczy, to jest to standardowa sytuacja z tym, że nie ma żadnych podgrzybków. Btw. przy drogach dorodne pieczarki. No i mnóstwo strzyżaków [wesz jelenia].

mm — ok. 20 na godzinę
kozaki, podgrzybki, zajączki, prawdziwek ogólnie mix, coś się zaczyna

mm — ok. 250 na godzinę
przeważnie opieńki

mm — ok. 30 na godzinę
w lesie mokro, przeważnie młode maślaki i prawdziwki, czekamy co będzie dalej, po tych opadach

mm — ok. 6 na godzinę
Bardzo mokro i w sumie dalej kropi. 2 maślaki ale taka papka ze wladowaly w ogrodku. 2 robaczywe podgrzybki ale za to bardzo dorodne. kolo 10 shitakow i o dziwo na dawnej miejscowce 5 zajączkow. Niestety co nieco odpadlo bo lokatorow mialo.

mm — ok. 100 na godzinę
nareszcie ludzie masakra, prawdziwki i czerwone koźlaki dwa kosze w 1,5 godziny i zal było wracać bo nie było w co zbierać, wszystko młode grzyby

mm — ok. 30 na godzinę
Dziś pojechałam dozbierać te maślaki, które wczoraj zostawiłam. W lesie bardzo mokro, zwłaszcza w tych krzakach, gdzie są maślaki. Nie wiem jakim sposobem ale zmoczyłam dwie pary kaloszy, o ubraniu nie wspominając. Później rekonesans na nowych terenach, w efekcie 3 prawdziwki i 2 pieczarki, każda wielkości talerza. W dużym lesie dalej pustki.

mm — ok. 0 na godzinę
Mam pytanie do MISTRZA DAMIANA - w którym rejonie powiatu ma te piękne zbiory?Ja czy jadę na wschód czy na zachód od Mińska to znajduję albo kilka maślaków albo zupełnie nic Pozdrawiam wszystkich zakręconych grzybiarzy. Darz bór!

mm — ok. 20 na godzinę
zajączki i kanie

mm — ok. 1 na godzinę
brak grzybów, pojedyncze podgrzybki, kanie

mm — ok. 60 na godzinę
Same koźlarze, w tym czerwone, dużo maślaków, kanie jak talerze

mm — ok. 20 na godzinę
Las iglasty same prawdziwki i maślaki, jeden koźlarz, czekam na podgrzybki by udać się w lasy w Żukach oraz Zglenicach pod Sierpcem w ubiegłych latach nawet po 4 wiadra przynosiłem.

mm — ok. 11 na godzinę
7 kani 3 zajączki i jeden borowik

mm — ok. 3 na godzinę
Słabo, kilka borowików a na koniec 3 kozaki,

mm — ok. 15 na godzinę
Byliśmy w lesie mieszanym, głównie liściastym. Zebraliśmy w 2 osoby w 2 godziny 7 kań, 7 prawdziwków i ponad kilogram podgrzybków złotawych. Widzieliśmy też coś co chyba było opieńkami, chyba łuszczaki zmienne i być może łuskowce jelenie.

mm — ok. 10 na godzinę
10 prawdziwych i 10 maślaków. Wszystkie w młodnikach. W dużym lesie pustki. Martwi brak podgrzybków

mm — ok. 10 na godzinę
WIĘCEJ GRZYBIARZY NIŻ GRZYBÓW. Coś można znaleźć, ale są to pojedyncze sztuki, głównie prawdziwki i maślaki, podgrzybków nadal brak: (Powoli tracę nadzieję na wysyp!

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie ciągle nie ma nic. Nie spotkałam nawet muchomora. Smutno. Może jeszcze za wcześnie??

mm — ok. 3 na godzinę
Las mieszany, mokro, ludzi pełno, grzybów praktycznie nie było, 4 prawdziwki, 4 czerwone, 2 siwe i wszystkie zdrowe, ale pogryzione przez ślimaki. W lasach Mińskich chyba już wszystko co konkretne wyzbierane, czekamy na kolejny wysyp. Pozdrawiam

mm — ok. 100 na godzinę
Młode choinki-mnóstwo maślaków. w brzezinie kilka sztuk prawdziwych i osaków.... podłoże wilgotne... jeszcze będzie dużo grzybów

mm — ok. 20 na godzinę
W lesie mokro. Dużo prawdziwków i podgrzybków, trochę koźlarzy babka. Były też maślaki i kanie. Wielkościowo takie na suszenie i marynowanie. Będzie też pyszna zupa i jajecznica. Sporo było też czerwonych muchomorów w piękne białe kropki. Zebraliśmy wielki koszyk grzybów.

mm — ok. 20 na godzinę
Borowikò w trochę dużych i zdrowych, maślaki, opieńki, szmaciaki i kanie, wszystko w nowych miejscach, u 2 kolegò w podobnie.

mm — ok. 25 na godzinę
Kanie, zajączki i jeden koźlarz. W ciągu godziny ok. 25 sztuk. W lesie mokro i pada.

mm — ok. 2 na godzinę
podgrzybki

mm — ok. 30 na godzinę
duże prawdziwe (przerośnięte), innych mało, nadal sucho pomimo deszczu

mm — ok. 70 na godzinę
głównie maślaki, kozaki, kilka prawdziwków

mm — ok. 10 na godzinę
Dużo grzyba, maślaki pod lasem, borowiki, podgrzybki, sitarze.

mm — ok. 10 na godzinę
5 godzin chodzenia w deszczu. 7 borowików, maślaki - pół wiaderka, opieńki, kanie. W zwartym lesie pusto ale jest nadzieja bo po deszczu zrobiło się mokro. maślaki na obrzeżach lasu, kanie na leśnych polanach.

mm — ok. 150 na godzinę
W zagajniku w trawach pod małymi chojniakami maślaki można ciąć kosą, parę zajączków, prawych, podgrzybków brak.

mm — ok. 15 na godzinę
Po nocnych opadach i ciepłych nocach postanowiłem na chwilkę wyskoczyć do lasu. Mimo deszczowego dnia w 2,5 godzinki zebrałem około 30 podgrzybków młodych i co najważniejsze zdrowych, 3 kanie i jeden prawdziwy. Widać że grzybki zaczynają się pokazywać.

mm — ok. 2 na godzinę
jedna wielka masakra, 4 dorosłe osoby, 4 godziny, wynik 2 prawdziwki, 2 maślaki, 2 szare koźlarze, 5 ślicznych podgrzybków, 15 kani

mm — ok. 44 na godzinę
niedaleko lasu kabackiego w zagajnikach bardzo małych brzózek same kożlaki i jeden maślak

mm — ok. 50 na godzinę
maślaki, maślaki, maślaki i 5 godzin obierania

mm — ok. 40 na godzinę
maślaki-iglaki, las sadzony, prawdziwki-brzozy naturalnie, obrzeża lasu

mm — ok. 3 na godzinę
Kampinos / las mieszany

mm — ok. 15 na godzinę
mieszany

mm — ok. 50 na godzinę
Kilka prawdziwków i ogromna ilość maślaków i Kań

mm — ok. 5 na godzinę
prawie nie ma grzybow nawet trujacych olszowek innych tylko pare maślaków wiekszosc robaczywe

mm — ok. 5 na godzinę
prawdziwki, podgrzybki, maślaki

mm — ok. 10 na godzinę
Pod Radomiem w niewielkich zagajnikach pusto, brak nawet psiaków Znalazłem tylko pieczarki na łące pod lasem...

mm — ok. 15 na godzinę
las mieszany, starodrzew, podgrzybki, kanie

mm — ok. 3 na godzinę
3 dorodne maślaki znalezione na obrzeżach lasu. Minąłem jeszcze kilka niedużych kani. W lesie kompletnie brak grzybów, mokro. Więcej grzybiarzy (z pustymi wiaderkami) niż grzybów!

mm — ok. 10 na godzinę
Ogólnie grzybów brak. Sporadycznie można znaleźć podgrzybka. Udało mi się spotkać 1 koźlarza.

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie więcej zbieraczy niż grzybów. W tamtym tygodniu zebrałem same prawdziwki w tym tygodniu same podgrzybki.

mm — ok. 10 na godzinę
kanie, zające, 1 podgrzybek

mm — ok. 0 na godzinę
w lesie mokro, lecz grzybów prawie wcale; niektórzy zbierali pojedyncze sztuki różnej maści, mi się nie udało pomimo ponad godzinnego spaceru

mm — ok. 15 na godzinę
Pokazują się podgrzybki. W jednym miejscu 30 potem godzina chodzenia i nic. W lesie ludzi bardzo dużo.

mm — ok. 150 na godzinę
W lesie jest bardzo wilgotno, często pojawiają się prawdziwki i koźlaki

mm — ok. 30 na godzinę
Zaczynają się podgrzybki

mm — ok. 50 na godzinę
Wyłącznie maślaki w młodnikach na skraju lasu i w trawach

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sporo grzybiarzy, wszyscy chodzą z pustymi koszykami.

mm — ok. 5 na godzinę
W tamtym tygodniu nie bylo nic dzisiaj 10 prawdziwków 5 podgrzybków 2 maślaki 8 zajączkow 3 kanie 1 koźlarz babka pierwszy sosik w tym roku pyszny

mm — ok. 30 na godzinę
dwie osoby w dużym lesie nie ma nic, wszystko w młodych brzozach. prawdziwki i czerwone koźlaki, w sumietrzy koszyki b

mm — ok. 70 na godzinę
MAŚLAKI W MŁODYCH ZAGAJNIKACH SOSNOWYCH, KANIE

mm — ok. 20 na godzinę
Spacer od 11 tej do 14 - szału nie ma ale zważywszy, że masa spacerowiczów takich jak ja i każdy coś ma nie jest źle. 9 prawdziwków, kilkanaście podgrzybków, kilkanaście kozaków w tym trzy czerwone, maślaki i kilka sitaków. Grzyby zdrowe pokrojone gotują się już w garnku. Moi towarzysze trafili na miejsce prawdziwków pod gałęziami i tu nie kłamiąc plastikowe wiaderko po farbie było pełne:-) zatem kwestia miejsca. Powodzenia na grzybach.

mm — ok. 5 na godzinę
Las bardzo wilgotny. W dużym lesie 4 dorodne kanie i 2 podgrzybki. W brzózkach i na ich obrzeżach 2 prawdziwki, 1 kozak i 2 osaki. W sosnach 10 maślaków. Ogółem wielkie nic - bo to zostało zebrane w 4 godziny.

mm — ok. 10 na godzinę
Najazd Hunów, auto w każdej dziurze :) Konkretnych łupów brak. Cztery borowiki, koźlarz topolowy i maślaki

mm — ok. 20 na godzinę
Kto z was bierze urlop i jeżdzi po Polsce za grzybami zwiedząjac przy okazji piękne lasy i okolice, -to NASZA EKIPA z busa, jedni powiedzą stuknięci, inni inaczej.... Ale czyż nie warto sztachnąć sie leśnym bakcylem zbieracza, ranną rosą, wschodem słońca na tle mgły, dziabnąć kielona, i piknikować pod okapem drzew.... Lasy sosnowe z dom brzozy, dębu; wysokie- kilka podgrzybków,"koziarki" i... nic, obrzeza, poreby, młodniki:15 koźlarzy pomaranczowych, 22 brązowe, 45 podgrzybków brunatnych -po kilka, 4 prawe plus 3 maluchy.

mm — ok. 1 na godzinę
W lesie wilgotno. Cała masa ludzi i widać, że każdy coś znalazł. Z moich obserwacji wynika, że 90% grzybów robaczywa. Trochę sitków i kilka borowików, ale ponieważ tylko jeden zdrowy to do zbiorów zaliczam tylko tego jednego zdrowego.

mm — ok. 4 na godzinę
W lesie sporo zbierających, wyniki bardzo słabe przez trzy godziny w dwie osoby zaledwie 5 prawdziwków oraz kilka podgrzybków.

mm — ok. 15 na godzinę
W ciągu około 3 godzin chodzenia po lesie liściasto-iglastym w trzy osoby znaleźliśmy 6 prawdziwków, 7 szarych kozaków, 15 podgrzybków i bardzo dużo sitaków, ale zbieraliśmy tylko małe. Sporo podgrzybków z lokatorami. Im głębiej w las tym mniej grzybów. Najlepsze zbiory jagodzinach.

mm — ok. 30 na godzinę
wilgotno, kilkanaście borowików szlachetnych, miejscami początek podgrzybków, trochę maślaków, dziwi całkowity brak koźlarzy pomarańczowożółtych i kurek

mm — ok. 100 na godzinę
Głównie borowiki, maślaki, podgrzybki trafiają się "opinki"

mm — ok. 10 na godzinę
przez godzinę zebrałyśmy po 10 dorodnych prawdziwków. jeden ważył 58 dkg!!!. obok nas kilku grzybiarzy z pełnymi koszami

mm — ok. 20 na godzinę
sucho, liczne kanie, kilka borowików, klika koźlarzy babek, brak podgrzybków

mm — ok. 0 na godzinę
nie znalazłam ani jednego grzyba za Okuniewem, chodziłam ponad godzinę: (

mm — ok. 30 na godzinę
Sporo prawdziwków, ale tylko "w miejscach". Do tego trochę opieniek, podgrzybków złotawych i brunatnych oraz koźlarzy babek. W lesie dużo grzybiarzy.

mm — ok. 0 na godzinę
w lesie dość sucho

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów

mm — ok. 7 na godzinę
tylko kanie, las mieszany, przy drodze, zakrzaczenia

mm — ok. 7 na godzinę
6 borowików (w tym jeden sosnowy), 9 podgrzybków po godzinie chodzenia, na dwie osoby. W lesie sucho - kalosze nie były potrzebne, ale widać, że coś się ruszyło. Ok. pół kilo maślaków na ugorze między sosenkami po 30 minutach zbierania.

mm — ok. 25 na godzinę
Dziś wypad 3-osobowy. Mimo niekorzystnych raportów z okolicy liczyliśmy na wysyp po ostatnich opadach. Przeliczyliśmy się :) Znaczy wysyp był - grzybiarzy i pseudogrzybiarzy kopiących muchomory (których w sumie też był wysyp). Poza tym kilkadziesiąt prawdziwków, ale w większości wyrośniętych, kilkanaście malutkich podgrzybków, ale z robaczywymi trzonami, kilka zajączków i podgrzybków złotoporych, około 30 koźlarzy, w tym 3 pomarańczowe i 2 czerwone, kilkanaście kań, sporo maślaków w różnym wieku i 1 (!) kurka. Za grzybami trzeba się nachodzić, nie rosną wszędzie (albo były wyzbierane). Jak już są, to zwykle po kilka. Przeciętny wiek zbieranych grzybów każe mi sceptycznie patrzeć na ewentualny wysyp w najbliższym czasie, ale w lesie jest mokro, więc kto wie...

mm — ok. 20 na godzinę
1,5 godziny późnym popołudniem. Zbiór skromny, ale spodziewałem się gorszego wyniku: 8 zdrowych prawdziwków, dwa czerwoniaki, kilka koźlaków, naście maślaków klasycznych i kilka pstrych oraz 7 młodziutkich podgrzybków. Grzyby rosną przede wszystkim przy drogach i w młodniakach, w starym lesie niewiele, ale coś można znaleźć na skraju. I pamiętajcie: daleko od szosy;).

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie dość mokro. Sporo grzybiarzy. Konkurencja wyprzedziła nas na wszystkich miejscówkach. Dla nas zostało:1 kurka, 1 zajączek, 1 podgrzybek, 3 maślaki, 4 koźlarze babki, 1 koźlarz pomarańczowożółty i prawdziwki. Grzyby bardzo młode i trudne do wypatrzenia. Kilka prawdziwków starszych sprawiało wrażenie "zatrzymanych w rozwoju". W domu okazało się, że 5 prawdziwków było robaczywych. Pojawiło się więcej, niż tydzień temu, grzybów niejadalnych - głównie muchomorów czerwonych.

mm — ok. 0 na godzinę
Ściółka mokra, muchomory czerwone już są, czekamy na podgrzybki.

mm — ok. 40 na godzinę
trzy lokacje, jedna typowo koźlakowo-prawdziwkowa, ok. 40 szt grzybow w godzine, gl. szare kozaki, mlode; druga typowo podgrzybkowa, ok. 40 szt podgrzybków w godzine, gl. bardzo mlodych; trzecia lokacja - swierczki - maślakowa, znowu ok. 40 szt. maślaków w kolejna godzinke

mm — ok. 5 na godzinę
Ogólnie grzybów brak nawet niejadalnych. Sprawdzone miejsca pusto tylko pokazują się muchomory. Tylko w jednym młodniku brzózkowym prawdziwki ok 25 sztuk. W lesie wilgotno, powinno jeszcze coś się pojawić.

mm — ok. 5 na godzinę
No chyba się zaczynają podgrzybki. Około południa na rowerach pojechaliśmy do lasu (raczej starodzrzew) i zebralismy z 15 sztuk młodych podgrzybków.

mm — ok. 2 na godzinę
Grzybów praktycznie brak, w lesie sucho

mm — ok. 14 na godzinę
12 kani na łąkach, 1 sitak i jeden duży podgrzybek w lesie

mm — ok. 20 na godzinę
Zaczynają się podgrzybki. Znaleźliśmy z żoną ok 40 podgrzybków - stary las, dużo mchu. Dużo maślaków - lasek kilkunastoletni. 20 kań, 7 prawdziwków - łąki z kilkoma małymi sosenkami. Generalnie jest sporo w młodych lasach. W starych dopiero coś rusza, ale to też miejscami. Jak się nie wie gdzie iść, to można wyjść z pustym koszem. Tak czy inaczej jest duża "nadzieja", że w przyszły weekend będzie lepiej.

mm — ok. 3 na godzinę
prawdziwki i kilka podgrzybków

mm — ok. 4 na godzinę
w tzw. "lesie wysokim" słabiutko - kilka podgrzybków, pojawiają się sporadycznie "sitarze", znaleziono nawet 4 kurki - natomiast na działce około 50 sztuk maślaków "modrzewiowych".

mm — ok. 7 na godzinę
Zaczynają pojawiać się prawdziwki oraz koźlarze na starych miejscówkach. Innych grzybów brak mimo, że w lesie wilgotno.

mm — ok. 40 na godzinę
Na wylotówce tabuny samochodów - widać brać wygłodniała grzybobrania jak diabli. Maślaki w rzadkich sosenkach i trawach. Wszystkie zdrowe, nawet duże. W brzózkach dużo czerwonych muchomorów. W lesie podgrzybkowym zero, kozaków w brzózkach zero. 2 kanie. Maślaki duszone w śmietanie były lepsze od kawioru z szampanem -poezja smaku. Pozdr. M. C.

mm — ok. 15 na godzinę
las mieszany, zbieraliśmy w trzech miejscach - z grzybami różnie, były miejsca gdzie trafiały się tylko pojedyncze sztuki; a w niektórych miejscach całe łany maślaków lub podgrzybków zajączków; podgrzybków brunatnych kilka sztuk, do tego też kanie - wysypu jeszcze nie ma

mm — ok. 60 na godzinę
zagajnik sosnowy, luźny, maślaki

mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybek złotawy, prawdziwek, maślak, opieńka miodowa. W lesie bardzo mało innych gatunków grzybów. Ściółka przesuszona.

mm — ok. 17 na godzinę
Dwa pełne kosze wiklinowe podgrzybków

mm — ok. 4 na godzinę
Las liściasty, pojedyncze prawdziwki.