Musiałem podjechać do firmy załatwić formalności i tak dosłownie na 10 minut przystanąłem po drodze w lesie. A tam muchomory czerwieniejące i gołabki zielonawe po kilkanaście szt, ale niestety wszystkie zaczerwione lub pożarte przez ślimaki. Trochę kurek, ale za małe jeszcze do zbioru zabrałem tylko kilka większych (poszły do rosołu ). Znów bardzo sucho. Niestety nie mogłem dłużej pochodzić 🌲🌳.🙋