11
boczniaków i 9
borowików ceglastoporych. Las mieszany z przewagą buka.
To co dobre szybko się kończy. Robi się coraz zimniej więc grzyby postanowiły położyć się do snu zimowego i odezwać w przyszłym roku. W sumie to nawet jestem zaskoczony że te
ceglasie znalazłem. Przez dobrą godzinę nie znalazłem nic oprócz
boczniaków i myślałem, że już nie znajdę. W lesie mało już jakichkolwiek grzybów. Tak więc chodziłem bardziej w poszukiwaniu
boczniaków rezygnując z wielu miejsc ceglasiowych. Ale jednak znalazłem
ceglasie i ucieszyłem z nich jakby to był maj. W jednym miejscu znalazłem kilka maluchów
Fajnie takie spotkać ale nie podniecam się tym za bardzo bo jechać po kilka sztuk to obecnie mija się z celem. Chociaż spacer po lesie to niesamowita sprawa ale można sobie go zrobić zdecydowanie bliżej domu. Tak przy okazji ostrzegam przed polowaniami, które właśnie się zaczęły. W tygodniu w tym samym lesie niestety się odbywało i musiałem się ewakuować. Oczywiście żadnych ostrzeżeń nie było. Chyba że na tablicy ogłoszeń Nadleśnictwa Rudziniec 😂 Wiem, że mało kto jeszcze chodzi ale uważacie na siebie. Pozdrawiam i do usłyszenia 🙂