Witajcie :). Miał być dzisiaj
pieprznik trąbkowy, nie udało się dotrzeć na "plantację", bo kosze ciężkie i pełne
borowików ceglastoporych -29 sztuk. I w sosnach rosły i w dębach, i takie cudne zamszowe maluchy i olbrzymy, ale wszystkie zdrowe. Z innymi grzybami w tym lesie już kiepsko. Kilka
podgrzybków wpadło, 3
gąski zielonki, 1
siedzuń, 1
podgrzybek zajączek, 1
maślak zwyczajny, 3
maślaczki pieprzowe i 3
koźlarze babka. A trąbki niech rosną, może uda mi się do nich dotrzeć w najbliższych dniach, no chyba, że mnie znowu zatrzymają ceglasie😄. Do "usłyszenia"Grzyboświrki :).