Witajcie :). Coś się kończy, coś się zaczyna, ktoś lub coś odchodzi w dal... Kolejne popołudnie spędzone w borze sosnowym. I miłe zaskoczenie-106 ślicznych aksamitnych
podgrzybków wpadło do koszyka :). Ale radość zobaczyć takie pluszaki w listopadzie :). Dużo maluszków też widziałam, ciekawe, czy dane im będzie urosnąć?Kilka
maślaków żółtych, zwyczajnych,
podgrzybek złotawy,
koźlarz babka w brzozach,
siedzuń sosnowy i samotna
kurka. A na okrasę chlorociboria w pięknym turkusowym kolorze i microdochium nivale-pleśń śniegowa-też śliczna :). Teraz będę doglądać trąbek, bo dyrygenta potrzebują :).