Wszystko szybko. Wczoraj i dziś z rana cmentarze: w Nowym Porcie i Łostowicki. Trochę porządków, trochę pracy, trochę zadumy, trochę wspomnień. A potem to już Olpuch. Przez 4 godziny niezły kawałek lasu przebuszowany. Realizowałem zamówienia od znajomych i udało się. Razem: 2 prawdziwki, 120 podgrzybków, 2 kozaki czerwone, 45 zielonych gąsek i 1 siwa, 2 ceglastopore, 3 kanie, podwójna garść kurek, 30 saren. Dziwne, ale zielonki jakby się kończyły. Spotkałem 2 grzybiarzy, którzy też piszą doniesienia w Raporcie. Od razu znajomi. Raport to fajny pomysł i super sprawa.