Bardziej spacer niż grzybobranie przy cudnej pogodzie. Dziś pożegnanie z miedzyrzeckimi dębami. Złoto- rudy las obdarzył 12 prawdziwkami, w tym 4 młodymi, ale widać, że to już koniec szlachty na tym terenie w tym sezonie. Zabrałam do koszykowa kilka podgrzybków, maślaków, opieniek i wykopanych spod liści rydzów, mocno starszawych. Młodych grzybków w lesie mało, choć warunki pogodowe kapitalne.
Trzymajcie się cieplutko grzybne ćwirki.