Pętla dobieszczyńska, tylko
kanie w 1 czerwieniejąca, egzemplarze duże, wysyp musiał być już wcześniej, sporo zostawiłem, na zeszłorocznych miejscówkach z opieńkami nic nie ma,
rydzy wciąż nie spotkałem w tym roku, w lesie w przypadkowym miejscu były
podgrzybki, niezbierane, nie ujęte w statystykach,