Zrobiłem objazd tam gdzie lasy wydają się być potencjalnie grzybowe i słabizna do kwadratu. Nowa Wieś, Przykop, Nowa Kaletka,
Kurki, Swaderki - kompletna klapa, dopiero Stawiguda sypnęła
podgrzybkiem ale byłem już tak zmęczony że może pół kosza nadłubałem i stwierdziłem że jadę do domu bo zaraz fiknę:D