Nika - grzybobranie 1 paź 2022, sobota

sezony 2022 0926-1002 SK dolnośląskie #102 (83 fot.) kujawsko-pomorskie #81 (60 fot.) lubelskie #70 (38 fot.) łódzkie #72 (44 fot.) lubuskie #46 (36 fot.) małopolskie #82 (58 fot.) mazowieckie #288 (165 fot.) opolskie #54 (44 fot.) podkarpackie #99 (70 fot.) podlaskie #37 (20 fot.) pomorskie #80 (51 fot.) świętokrzyskie #42 (30 fot.) śląskie #139 (111 fot.) warmińsko-mazurskie #45 (36 fot.) wielkopolskie #129 (99 fot.) zachodniopomorskie #48 (30 fot.) woj. nieokreślone #15 (6 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W życiu piękne są tylko chwile... Więc chwilo trwaj ( wiem, wiem... więc i początek zdania nie idą w parze 😁). O porze, gdy tylko niepoprawni ludzie wstają, a inni jeszcze mają kolorowe sny, podróż do świątyni mchu, sosen i paproci... W las, gdzie nieliczne drzewa liściaste, zaczynają się złotem i purpurą mienić, szmaragd zieleni sosnowej przetykać, jako kolejne klejnoty do podziwiania się pojawiać... Bo takie klejnoty kocham najbardziej, te leśne, które samym widokiem wprawiają w zachwyt... Do tego mech aksamitny, przetkany srebrem porostów, jakbyś po chmurce lekkiej chodził.
Błyszcząca deszczem czerwień muchomów, które chcą nadrobić czas stracony, pysznią się kropkami, bo wiedzą, że są piękne i zjawiskowe ( jak ich nie kochać... i dlaczego są kopane...). Ten moment, gdy wychodzisz z samochodu, z nadzieją i dreszczykiem, że oto już, że oto zaraz popędzisz w las i zacznie się to, co lubisz najbardziej... Gdy pierwszy prawdziwek ci się pokloni, lecisz do niego jak wariatka, cieszysz się bo jest piękny jak poranna mgła, slońcem zaróżowiona... Ale te male brązowe łapserdaki, podgrzybki, najwięcej ciepłych słów usłyszą, to im dziękujesz, że się znalazły na twojej drodze 😅😂 ( wiem, trochę to straszne, zaczynam się martwić o swoją psychę 😵). Maślaki zwyczajne ( obróbka 😱, ale sos 😋) w ilościach zawrotnych, do tego maślaki pstre ( te po prostu uwielbiam) wręcz się same upominają, aby je zabrać ze sobą... Pajęczyny, jak łapacze snów, opatulają cię swymi mackami, a pająk zniesmaczony czmycha, po ocalałej nici do góry ( przeproś tu każdego pająka, że mu pracę misterną zniszczyłaś...). A ty idziesz, jak zombie i nie możesz przestać... Nie wiesz czy to choroba, czy uzależnienie... czy po prostu ekstaza, że możesz być tu i teraz... Czasem, gdy mgła snuje się między drzewami, a słoneczne promienie zaczynają figlować, leśne czarodziejskie stworzenia nieśmiało zerkają ( wiem, wiem, to się leczy... 😆) kto im rytm dnia zakłóca. I gdy w pewnym momencie puszysty mech smołą się staje 😆, kolana zaczynają skrzypieć od przysiadów 😆, a grzyby zamiast do koszyka rzucasz w mech, czujesz, że trzeba dać lasowi odpocząć 😇... I choć w miłym towarzystwie ( Iwonka 😘😘😘) czas upływa szybko, trzeba wracać, bo jeszcze w domu obcowanie z grzybami ( to mniej przyjemne) cię czeka. Aby statystyki były wiarygodne zaczęłam liczyć swoje skarby, rysując kreskę za 10 grzybów... Do pewnego momentu, bo potem mi się wszystko pochrzanilo... Ale to, co udało mi się policzyć: 870 podgrzybków, 86 maślaków pstrych, 20 maślaków zwyczajnych ( następnym razem będzie więcej, bo sos poezja...), 27 prawdziwków, 3 koźlarze babka, 4 koźlarze 😍, które po dokładnym obejrzeniu w domu ( ach te falbanki), okazały się sosnowymi, 1 gąska zieleniatka i stado kurek ( nie liczone). Cześć grzybów rozdana, w zamian torba jabłek otrzymana ( zaś robota), co prawda nie z zaczarowanego sadu Gugiego, ale też piękne... I dziś jeszcze zmęczona jestem, wyjazd na grzyby odpuściłam... Bo gdy wstawiasz pieczeń do piekarnika, a po pół godzinie poboru prądu, uświadamiasz sobie, że to piekarnik sam się grzeje... bez pieczeni... to musisz być zmęczona, no nie? 😅😂😆. Ale wchodzimy w nowy tydzień, nabieramy mocy... to kto wie... kto wie... Życzę Wam udanego tygodnia, a tym, co mogą w lesie buszować - udanych grzybobrań. Niech moc grzybna będzie z Wami 😊 PS. Dziś okratkowy zamilkł, bo w lesie ręcznikiem ogacony, aby grzybów nie farbił 😆😆😆, obraził się i focha ma...
sezony 2022 0926-1002 SK dolnośląskie #102 (83 fot.) kujawsko-pomorskie #81 (60 fot.) lubelskie #70 (38 fot.) łódzkie #72 (44 fot.) lubuskie #46 (36 fot.) małopolskie #82 (58 fot.) mazowieckie #288 (165 fot.) opolskie #54 (44 fot.) podkarpackie #99 (70 fot.) podlaskie #37 (20 fot.) pomorskie #80 (51 fot.) świętokrzyskie #42 (30 fot.) śląskie #139 (111 fot.) warmińsko-mazurskie #45 (36 fot.) wielkopolskie #129 (99 fot.) zachodniopomorskie #48 (30 fot.) woj. nieokreślone #15 (6 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Nika - grzybobranie 1 paź 2022, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji