Las sosnowo, dębowy. Obrzeża i bardziej prześwietlone części lasu z jagodziną i pięknym wrzosem. Wysypuje się
podgrzybek brunatny i
Borowik szlachetny. Kilka
borowików większych też było, ale głównie młode, małe. Wszystko zdrowe i piękne. Już nie chodziliśmy z Małżonką za
podgrzybkami, tylko zbieraliśmy same
borowiki.
Żeby nie pisać nowego doniesienia dodam tylko, że odwiedziliśmy też nasz znajomy miodnik sosnowy i nazbieraliśmy koszyk
Rydzów.
Ogólnie zapowiada się bardzo udany okres grzybowy w regionie. Czekam jeszcze na
Opieńki. Narazie nie widziałem.