Około 250
podgrzybków i
opieńki, których nie liczyłem, natomiast objętościowo zajęły 1/4 kosza. To właśnie
opieńki były pierwszorzędnym celem, zacząłem więc zbieranie w okolicach ich występowania dwa dni temu. Początkowo nawet nie zbierałem specjalnie
podgrzybków, a te które zebrałem chętnie bym oddał dowolnej osobie gdyby była odpowiednia ilość tych grzybów. Tak się jednak nie stało,
opieńki były dziś tylko na w sumie pięciu blisko znajdujących się obok siebie z pniach, z których 3 nadawały się do zbioru. W następnych grzybobraniu chcę się skupić na innych grzybach:
opieńki,
kanie,
rydze.. a do lasu za klasycznymi
podgrzybkami wybrać się tylko wtedy, i na koniec gdy pierwszy cel nie przyniesie rezultatu.