Witajcie :).
Maślaki żółte, zwyczajne, pstre,
sitarze i
maślaczek pieprzowy. I nadziwić się nie mogę, że 99% zdrowe :). Młodziutki
podgrzybek startuje, pojedyncze
borowiki,
płachetka kołpakowata,
muchomor czerwieniejący i czerwony,
gołąbek zielonobiały,
podgrzybek złotawy (też zdrowy),
kanie, malutkie
kurki w lesie zostały i rodzynek
koźlarz babka. Poza tym mnóstwo grzybów, grzybiątek i glutków, obok których trudno przejść obojętnie :).
Ufff, na
maślaki to już długo nie spojrzę🤪😆. Wczoraj szklanka sama trzymała się ręki😄.
Ale spiżarnia powoli się zapełnia i już jestem spokojna, że starczy i dla innych i dla mnie. Pozdrówka dla Was :).
Ps. Adminie, proszę o przeniesienie mojego raportu do lubuskiego. Z góry dziękuję :).