Kolejny dzień w tym samym miejscu co w sobotę, dwoje seniorów wczesnym popołudniem z wiadrem i koszykiem, udany wypad w słońcu – po trzech godzinach około 200
podgrzybków, 2
prawdziwki. Niektóre okazy spotkane gromadą, tylko na taką familię niełatwo natrafić. Tym razem las mieszany postarał się mniej niż w sobotę. W podgrzybkach widać więcej lokatorów. Ale jest radość. Pozdrowienia dla Wszystkich Grzybniętych, szczególnie tych, którym po ostrym grzybobraniu trudno się wyprostować.