W końcu po słabym wrześniu trafiłem na piękny czas. podgrzybki małe i średnie głównie w trawach i przy zwalonych drzewach. Ludzi sporo, ale nikomu nie chce się widocznie chodzić po mokrej trawie. Gdyby nie robaki było, by 70/h. Kilka kozaków koło czerwonych pięknych muchomorów. Mnóstwo Maślaków Pstrych, ale nie zbierałem i nie wliczałem.