Jak zwykle w poniedziałek... Cisza, spokój, tylko ja, buki i zbieracze chrustu😉Cudny spacer w pięknych okolicznościach przyrody a, grzybów pełno... Najwięcej
maślaków sitarzy, które rosną jak maślanki. Drugie miejsce
maślaki modrzewiowe. Trzecie
maślaki ziarniste, wzięłam trochę dla Stasia, bo lubi, ale poobierał i już nie lubi😉kozaki Czerwone trochę przystopowały, ale na jednej miejscówce rosną jak szalone, bardzo dużo maluchów💚Ceglasie constans🙂. A
borowików szlachetnych trzeba szukać, ale jak już się znajdzie, to dech zapiera.... Są przepiękne i czy duże, czy małe zdrowe jak rybki💚Jest pięknie🙂