Ponieważ słońce dziś nie doskwiera mimo wszystko postanowiłem pojechać do lasu. W lesie bardzo sucho i nie czarujmy się wysypu nie będzie. Efekt to 1 koźlarz i gigant ceglastopory. Gdy go przekroiłem na cztery części i okazał się zdrowy to jakby ból w moim prawym kolanie był mniejszy. Miałem już duże ale tak dużego i zdrowego nigdy. Radość ogromna. Wszystkim takiego życzę