mm — ok. 6 na godzinę
Pierwszy tegoroczny wypad do lasu zaowocował 30 grzybkami w 2 osoby. Las sosnowy, podłoże mech i jagodziny, 28 podgrzybków, 1 kania i 1 prawy niestety z lokatorami. W lesie dość mokro ale niestety brak jak na razie masowego występowania grzybów spotyka się tylko pojedyncze sztuki. Potrzeba jeszcze co najmniej tygodnia do dwóch aby rozpoczął się tegoroczny wysyp, oczywiście przy sprzyjającej pogodzie czyli deszcz i ciepło.

mm — ok. 25 na godzinę
Kilkugodzinny wypad do Pawlikowic 🌲🌳🌲 Pogoda fantastyczna - niebo zachmurzone, wilgotno, temperatura ok. 22 st., a w oddali mruczało i zbliżała się burza ⛈️ Głównym priorytetem były dzisiaj Muchomory Czerwieniejące, więc nie nastawiałam się jakoś specjalnie na zbiór czegokolwiek innego. Lasy oczywiście miały inny plan i pięknie zaskoczyły 😍 Do wiklinowego wpadły: ⬇️⬇️⬇️

szerzej:
✔️ Muchomory Czerwieniejące - istny raj dla oczu! (niestety tylko ok. 20% zdrowa) ✔️ Gołąbki Zielonawe - również bosko wysypały (ok. 50% zdrowa) ✔️ Pieprzniki Jadalne - trafiały się sporadycznie (100% zdrowa) ✔️ Łuskwiaki Zmienne - kilka małych stanowisk i jedno ogromne, ale jeszcze młode, więc za kilka dni powrót i nożyczki w dłoń! (100% zdrowa) ✔️ Muchomory Rdzawobrązowe - dużo i w różnych stadiach rozwoju (100% zdrowe) ✔️ Sarniaki Dachówkowate - jedno stanowisko pod świerkami, kilkanaście sztuk (100% zdrowa) ✔️ Lejkowce Dęte - też tylko w jednym miejscu, ale deszcz wygonił mnie z lasu, więc może jakby się jeszcze pokręcić... (100% zdrowa) ✔️ Żagwie Guzowate - kilka młodych sztuk (100% zdrowa) ✔️ Bokówka Biała - jedno skromne stanowisko (100% zdrowa) ✔️ podgrzybek Zajączek - samotnik (zdrowy) ✔️ Suchogrzybek Oprószony - również tylko jeden (disco) ✔️ ponadto różne różności uwiecznione na foto 🤩 Bardzo dużo było pokopanych grzybów (przede wszystkim Muchomorów i Gołąbków) 😔 Ja nie wiem, co Ci ludzie mają we łbach, ale to jest istna tragedia! 🤬 Buszing uważam za bardzo udany 🤩 Wprawdzie w połowie zbiorów musiałam uciekać przed deszczem do auta, ale w konsekwencji dobrze, że popadało, bo powietrze później było super 🌧️😍 Darz Grzyb! 🖐️ Tuśka 🍄🍄🍄

mm — ok. 2 na godzinę
Na 2 osoby trzy kurki i jeden podgrzybek. Ogólnie w lesie nie widać suszy, po ostatnich opadach jeszcze stoją kałuże, ale grzybów jak na lekarstwo

mm — ok. 5 na godzinę
35 kurek, w w lasachw bolimówie, 1 prawdziwek 1 zajączek

mm — ok. 5 na godzinę
tylko kurki w lesie mokro ale brak grzybów, podana liczba grzybów wynika tylko z "przelicznika kurkowego".

mm — ok. 10 na godzinę
Las duży sosnowy. W lesie wilgotno nawet kałuże są. Przez ostatnie dwa dni solidnie popadało. Grzybiarzy niewiele. podgrzybek brunatny jeden zdrowy. Piaskowiec modrzak jeden zdrowy. Kurki całe gromadki od małych po duże nie zbierałem. Spory wysyp goryczaków żółciowych. Dużo rośnie muchomorów, gołąbków i ponurników aksamitnych. Niebawem powinno się ruszyć w tym terenie. Warunki są dobre. Popołudniowa wizyta po pracy mimo upału spacer przyjemny. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 15 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno nawet kałuże są. Popołudniowa kontrola co w lesie słychać. kurki całe gromadki od małych po duże. Pojedyncze gołąbki, muchomory i ponurniki aksamitne i inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Czyżby trwała przerwa pomiędzy wysypem letnim a jesiennym ??? Narazie pozostaje się cieszyć że kurki dopisują. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 50 na godzinę
Witam Wszystkich Grzybniętych😀 Z racji wielu obowiązków rodzinnych i, zadań", które były dla mnie priorytetem od początku tego roku, cierpliwie czekałem kiedy będę mógł podzielić się moim wpisem z leśnych wypadów. Wczorajszy zwiad był dość spontaniczny i pozostawił we mnie mnóstwo pozytywnych wrażeń, energii i euforii jaką daje zbieranie leśnych darów😀

szerzej:
Las z przewagą brzózek i dębów pokryty mięciutkim mchem, obdarował przeogromną ilością pieprznika jadalnego (istna drobiowa farma🤣) w jednej z moich miejscówek. Niestety czas mija szybko z nożykiem na kolanach i nadchodzący zmrok wygonił "leśnego ciekusa " z tego kurkowego raju, pozostawiając wiele średniaków do wzrostu lub rozrodu🤣Pozdrawiam i życzę Wam Wszystkim dużo pozytywnej energii, uśmiechu, zdrowia i pełnych koszy w tym sezonie ✌️✌️✌️DARZ GRZYB 🤗🤗🤗

mm — ok. 30 na godzinę
Godzinka w lesie. Kurki i tylko Kurki, ale całe gromady. Bardzo dużo drobnicy... czas na szybkie śniadanie i wypad na rekonesans w świętokrzyskie

mm — ok. 40 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno nawet kałuże są. Dzisiaj wspólny spacer razem z TRIO i Hw 75. W lesie kurkowe szaleństwo. Momentami nie było gdzie nogi postawić. Można spotkać pojedyncze piaskowce modrzaki, koźlarze baby i pomarańczowożółte. Ja dzisiaj z racji tego że mam na codzień kurki to tylko drygowałem kto gdzie zbiera. Spacer w wyśmienitym towarzystwie, dobry humor i kurki dopisywały. Mam nadzieję że wszyscy zadowoleni. P. Honorato dziękuję za pyszne ciasta. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 15 na godzinę
Las duży grabowy. W lesie wilgotno. Dzisiaj wspólny spacer razem z TRIO i Hw 75. Kurki i lejkowce dęte wynagradzają wszystko. Można spotkać pojedyncze koźlarze grabowe i podgrzybki zajączki i złotawe większość spleśniałych. Nie brakuje muchomorów zielonawych i innych drobnych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Wygląda na to że trwa przerwa pomiędzy wysypem letnim a jesiennym. Pozostaje się cieszyć tym co obecnie rośnie. Dziękuję dzisiejszej ekipie i zapraszam ponownie chyba że już mają mnie dosyć za to ganianie po lesie 😉

mm — ok. 20 na godzinę
Uszczęśliwione lejkowcami, kurkami, 1 usiatkiem i kozaczkami. Las ten sam, co Tomek G. Rewelka

mm — ok. 40 na godzinę
40, albo i więcej. Kurkowe szaleństwo, oczywiście dzięki Tomkowi. Jeden z najlepszych wyjazdów grzybowych ever. Gospodarz Tomek z Tatą, Honorata z mężem i my dwie. Ubaw po pachy. Wielkie dzięki za przemiły dzień. A teraz do roboty. Pozdrawiam

mm — ok. 25 na godzinę
Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Dzisiaj sporo grzybiarzy było. Ja gościłem Łukasza razem z jego kolegą Pawłem. Kurki całe gromadki od małych po duże nie tyle co wczoraj ale i tak każdy nazbierał. Jeden koźlarz pomarańczowożółty zdrowy. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Można spotkać pojedyncze muchomory, gołąbki, purchawki i inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Pod wieczór i w nocy ma padać oby się sprawdziło. Przy okazji ochłodzenie gdzieś za tydzień powinny zacząć się podgrzybki. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.

mm — ok. 60 na godzinę
Dla odmiany dziś ten sam las, ale po drugiej stronie drogi. Kurek mnóstwo. Na koniec już nie miałam siły się schylać.. klapnelam na glebie i zbierałam wokół..

mm — ok. 40 na godzinę
Przed burzą: Kurek od kurki, gołąbków w gołąb. Jeden koźlak, trochę lejkowca, kilka uchówek. Las po burzy i przed burzą.... wilgotno, kałuże i komary. Drzewa mieszane z przewagą starych buków. W lesie ok 2,5 godziny i to co na fotografii. grzyby rosły takimi kępami, że czasami siadałem i zbierałem dookoła dopiero przenosiłem się w następne miejsce. podgrzybków było kilka ładnych ale strasznie robaczywe. Pozdrawiam wszystkich i czekam na zdrowe podgrzybki.

mm — ok. 10 na godzinę
Lasy wśród pól. W lesie wilgotno. koźlarze baby pojedyńcze większość zdrowych. podgrzybki zajączki pojedyńcze robaczywe. piaskowce modrzaki dwa zdrowe. kurki po kilka zdrowe. W Gorzkowicach wreszcie pojawiają się grzyby. Pozdrawiam i życzę pełnych koszów.