mm — ok. 1 na godzinę
Borowik sztuk jeden, slabo

mm — ok. 1 na godzinę
Po dwudniowych opadach deszczu niestety nadal grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
Witam Admina i Leśne Bractwo, spacer po lesie oraz nad brzegami torfowiska. Grzybów nadal brak chociaż spotkałem jednego pomurnika aksamitnego. Zawsze jednak to grzyb :) Cóż po raz kolejny przyszło nam zmienić nieco obiekt zainteresowań i przerzucić się ze zbioru grzybów na zbiór jagód. Tych pomimo zbliżającego się września jest jeszcze całkiem sporo. Ostatnie opady deszczu poprawiły co nieco sytuację ale przynajmniej w okolicy Złocieńca tych opadów jest dalej za mało tym bardziej, że mają wrócić upały. Zobaczymy :) Serdecznie pozdrawiam Admina i Leśnych Ludków :)

mm — ok. 1 na godzinę
W lesie mokro może się coś niedlugo ruszy.

mm — ok. 10 na godzinę
Zaczynają się pojawiać

mm — ok. 30 na godzinę
Dzisiaj miałem wyjazd służbowy do Szczecinka po drodze stanełem na parkingu w obniżeniu terenu i zrobiłem sobie spacerek zwiad co w lesie piszczy. Poza kurkami małymi i średnimi nie było nic. Ale niecałą godzinę uzbierało się na sos do obiadu. Coś się chyba powoli rusza. Od początku lipca kiedy znalazłem parę podgrzybków była kompletna posucha. Pozdrawiam innych leśnych poszukiwaczy.

mm — ok. 0 na godzinę
Tracę nadzieję na jakiekolwiek grzyby

mm — ok. 0 na godzinę
Sprawdzona miejscowka w ktorej w sezonie az roi sie od podgrzybków oraz prawdziwków. Zlokalizowana w starych borach sosnowych o mszystym podlozu, tym razem nie przyniosla wyniku. Widac ze w lesie nadal jest sucho i nie wystepuja aktualnie zadne grzyby.

mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany. Sosny, dęby, buki. Jedna kania ale za to dorodna 🙃

szerzej:
Grzybów jeszcze nie widać, poza pojedyńczymi. Dziś ostatni dzień upałów. Spacer w okolicy Motańca z szefową i jej suczką Luną. Troszkę po drodze było jakiś psiaczków i jeden muchomor, którego Luna dorwała i miała zamiar skonsumować, nawet nie wiem, czy to nie sromotnik 😂. Ale udało się jej go zabrać. Potem do Marianowa po miody i koniec wycieczki. Pozdrowionka

mm — ok. 1 na godzinę
Drugi rekonesans w dniu dzisiejszym. Godzinny spacer dookola Arkonki i Goplany. Las mieszany z przewaga lisciastych. Jeden poobgryzany przez slimaki podgrzybek trafiony w okolicach cieku wodnego. Wczesniej, w lipcu, w tym samym rejonie znalazłem prawdziwka. Kilka innych grzybow niejadalnych spotkanych po drodze.

mm — ok. 0 na godzinę
Las iglasty. Żadnych grzybów jadalnych. Mimo, że temperatura spadła to wciąż jest bardzo parno i duszno. Dziś spacer do Klinisk ze Zdunowa na urodzinowy obiad 😀. Krótki przebieg ale fajny. No i oględziny lasu zaliczone. Najwięcej jest aktualnie borówek a i czeremcha już dojrzewa. Pozdrawiam 🙂