Witam Wszystkich Grzybniętych😀 Z racji wielu obowiązków rodzinnych i, zadań", które były dla mnie priorytetem od początku tego roku, cierpliwie czekałem kiedy będę mógł podzielić się moim wpisem z leśnych wypadów. Wczorajszy zwiad był dość spontaniczny i pozostawił we mnie mnóstwo pozytywnych wrażeń, energii i euforii jaką daje zbieranie leśnych darów😀
Las z przewagą brzózek i dębów pokryty mięciutkim mchem, obdarował przeogromną ilością
pieprznika jadalnego (istna drobiowa farma🤣) w jednej z moich miejscówek. Niestety czas mija szybko z nożykiem na kolanach i nadchodzący zmrok wygonił "leśnego ciekusa " z tego kurkowego raju, pozostawiając wiele średniaków do wzrostu lub rozrodu🤣Pozdrawiam i życzę Wam Wszystkim dużo pozytywnej energii, uśmiechu, zdrowia i pełnych koszy w tym sezonie ✌️✌️✌️DARZ GRZYB 🤗🤗🤗