Okolice Chmiela - penetrowałem pierwszy raz tamte lasy.
W jednym lesie liściastym mało co czego, dość sucho. 3 prawdziwki (2 do wyrzucenia), garść pieprznika jadalnego, 2 x pieprznik blady, 3 x Gołąbek zielonawy (Wow pierwszy raz znalazłem)
Kilka muchomorów czerwieniejących, kilka kozakówbabki, kilka gołabków jakichś.
W drugim lesie pustawo, w iglastym nic bo i Jerzyn kupa. W bardziej bukowo dębowo brzozowym trafilem prawdziwka, 80 koźlarzybabki ale fartem w dwu miejscach - a tak pojedyncze - np. Z 20 koło samochodu na poboczu. Goryczak żółciowy, kilka pięknych modroborowików ponurych.
Na zdjęciu nie jest cały zbiór - reszta babek w koszu.
Sucho sucho I jeszcze raz sucho.