Powtórka z dnia wczorajszego. Las ten, w którym wczoraj byłem godzinkę na koniec grzybobrania. Różne stanowiska: las duży sosnowy, duży mieszany, liściasty z przewagą brzozy i dębu. Początkowo na skraju lasu, później głębiej. Spokojny spacer, dużo fotografowania. Efekt to około 45
borowików usiatkowanych (tylko 5 zdrowych w całości, reszta to same kapelusze, z kilku kapeluszy coś jeszcze odpadlo), 5
borowików szlachetnych, 15 małych
koźlarzy (nigdy ich wcześniej nie rozróżniałem, ale wydaje mi się, że to grabowe), 10
maślaków (wszystkie zdrowe), 10
podgrzybków zajączków,
1
podgrzybek brunatny, 2
kanie i około 60
kurek. W lesie zostało dużo całkowicie zaczerwionych
borowików usiatkowanych, szlachetnych i
koźlarzy. Zaobserwowany 1
siedzuń, prawdopodobnie sosnowy. A i zapomniałem wspomnieć o 1 kleszczu. Jutro kolejny wypad, zobaczymy jaki będzie efekt. Pozdrawiam