Dzisiaj nie było w planie wyprawy do lasu. Ponieważ po południu było słonecznie to pojechałem do najbliższego lasu. Na początku myślałem, że będzie tylko spacer. Kilka podgrzybków po pół godziny i więcej nic. Przechodząc prze trawę zobaczyłem podgrzybka brunatnego no i się zaczęło podgrzybek koło podgrzybka, czasami w jednym miejscu nawet 5 sztuk.
Nikt w takie trawy nie zachodził, dlatego w ciągu następnej niecałej godziny zapełniłem koszyk i musiałem ratować się reklamówką. Dzisiejszy zbiór to 90 podgrzybków i 5 borowików szlachetnych.