podgrzybki brunatne - raczej stare i bardzo obgryzione przez wstrętne ślimaczyska. Dwa młode prawdziwki, ale nogi też obgryzione - za to bez lokatorów. Kilka czubajekkań. Wszystkie grzybki zdrowe - bez robali. Widać, że las powoli zasypia. Nawet sporo powyrywanych drzew po ostatnich wiatrach. W lesie wciąż kolorowo od różnych "bedełek". Spacer po lesie bezcenny, a na koniec piękne lejkowce dęte - pozowały do zdjęcia.