Wyprawa nr 1. Ledwo co wyjechałem z domu na grzyby, patrzę a tu "coś podobnego do podgrzybka" rośnie tuż przy drodze. Dosłownie 500 m od domu Skończyło się na tym, że po mniej więcej 1,5 godziny wiadro się napełniło i trzeba było wracać do domu.
Wynik następujący:
- 2 spore prawdziwki.
- 38 podgrzybków brunatnych.
- 5 podgrzybków złocistych (chyba).
- 19 zajączków.
Wszystko zdrowe i wyrośnięte. Co ciekawe nawet w zajączkach nie było robali.
Wynik "ilościowy" może nie za duży, ale jak powiedziałem wiadro się napełniło.