mm — ok. 2 na godzinę
Las mieszany, przewaga świerka i sosny. Kilkugodzinny spacer przyniósł 4 podgrzybki, jednego prawdziwego (dość robaczywego) garść kurek. Dziwne bo mokro i dość ciepło, w ubiegłym roku o tej porze było eldorado.
mm — ok. 50 na godzinę
Mnóstwo kurek takiej ilości nie widziałam nigdy małych owocników miliony kilka prawdziwków bez lokatorów też młode kilka koźlarzy
mm — ok. 2 na godzinę
W lesie mokro, typowa pogoda grzybowa jednak w lesie grzybów brak.
mm — ok. 50 na godzinę
Poranny wypad po kurki na śniadanie, liczyłam na 30 lub 40 kurek do jajecznicy a nazbieralam całe wiaderko prawdziwków w pół godziny. Po południu w miejscach nurkowych pół kosza wiklinowego kurek w niecałą godzine
mm — ok. 100 na godzinę
kurki, podgrzybki, kanie
mm — ok. 5 na godzinę
Witam wszystkich zapalonych grzybiarzy. Mój pierwszy wpis w tym roku. Tygodniowy urlop na Mazurach, w pobliżu same lasy więc jak tu się nie wybrać na grzyby. Według tubylców największy urodzaj miał być przy drodze na Pisz tuż za stacją benzynową. Tam też się udałem. Najpierw las liściasty, ściółka mocno zdewastowana przez dziki- kilka muchomorów czerwieniejących z czego jeden wylądował w koszyku dziwnym trafem bez lokatorów. Gdy wchodziłem do iglastego ( sosna, świerk) już na początku trafiłem kilka gołąbków zielonawych i modrożółtych a na koniec prawie 3 godzinnej parę kurek. W sumie marnie, ale nie odpuszczam i dzisiaj też się wybiorę bo pogoda już prawie jesienna.
mm — ok. 30 na godzinę
zero borowika i podgrzybka. trochę kurek. tragedia!!!!!!!!!
mm — ok. 10 na godzinę
Mokry las liściasty z przewagą buczyny w okolicy Tolkmicka. Lejkowiec dęty w jednym upatrzonym od lat miejscu w ilości jednego wiadereczka 5 l. w 15 minut. Do tego jeden maślak. Dzień wcześniej 500 g. kurki w Jeleniej Dolinie. Prawdziwki sztuk 3 robaczywe. Szału nie ma, ale w lesie mokro, a w najbliższych dniach ma być ciepło to może się ruszy!
mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany nad jeziorem, grzybów brak.
mm — ok. 20 na godzinę
Ostatni dzień pobytu na wakacjach w Rucianym Nida więc nie mogło się obyć bez wypadu do lasu. Ok. 15 kolczyków obłączastych, kilka gołąbków, 2 podgrzybki, jeden maślak, garstka kurek.
mm — ok. 100 na godzinę
Jelenia Dolina - pół wiadra lejkowców dętych, drugie pół kurki, pieprzniki trąbkowe i szare, trochę kolczaków obłączastych i 10 pawdziwków, które w końcu się pokazały.
mm — ok. 20 na godzinę
wyjazd do lasu, 6 rano, w lesie pięknie, cicho owaady jeszcze śpią, lecę na swoje miejscówki, namiar na prawdziwka czerwonego i podgrzybka ale nima, znowu tylko kurka, kurka kurka i jeszcze raz kurka, ale co do zbioru, w 3 osoby dwa kosze 10 l i wiaderko10l a jakie grzyby to kurki kołpaka na surówkę i podgrzybka którego nie znalazłem w lesie ale dzięki ministrowi leśnictwa Suszko który tnie lasy jak naćpany, to właśnie minstrowi musze dziś podziękować bo na zrębach tych pięknch lasów nazberałem, pięknych podgrzybków, dziś wyjątkowo pozdrawiam ministra, dziadek.
mm — ok. 0 na godzinę
zero....
mm — ok. 20 na godzinę
Trochę koźlaków, żółtych maślaków, kilka boletusów, dużo robactwa w grzybach. Bardzo dużo lejkowców dętych.